Podwyżki na mikołajki

Gmina Sośno jako pierwsza w powiecie przystąpiła do rozstrzygnięcia przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w przyszłym roku. Do przetargu przystąpiła tylko jedna firma - Konsorcjum Zakładów Gospodarki Komunalnej z Sępólna i Więcborka. Oferta konsorcjum wyniosła 868 tys. zł. To oznacza konieczność podniesienia stawek. Warto przypomnieć, że niedawno zmieniły się zapisy ustawy nakładające na samorządy szereg obowiązków. Nowością jest jedna stawka za śmieci. Do tej pory mieszkańcy mogli deklarować, czy chcą segregować odpady, czy też nie. Od nowego roku segregowanie odpadów będzie obowiązkowe, a ci, którzy się nie dostosują, będą płacić potężne kary (wielokrotność stawki podstawowej). Ponadto ustawodawca narzuca samorządom częstotliwość wywozu śmieci z nieruchomości. Takie zapisy genrują olbrzymie koszty.
– Wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu, że stawka za odpady będzie wyższa, niż to miało miejsce do tej pory. Jest to związane ze zmianami zapisów ustawy, które na gminę nakładają określone obowiązki. Czynnikami wpływającymi na wzrost opłaty śmieciowej są zwiększenie częstotliwości odbioru odpadów w okresie letnim. Do tej pory odbieraliśmy te odpady raz na 6 tygodni. Teraz będziemy musieli to robić 2 razy w miesiącu. To przekłada się na zwiększenie ilości kursów, a tym samym na wzrost kosztów. Wszelkie opłaty związane z gospodarką odpadami w sposób znaczący wzrosły. Jesteśmy po przetargu na dostawę energii elektrycznej, która od stycznia drożeje o 59%. Zadłużenie mieszkańców za śmieci oscyluje wokół kwoty 100 tys. zł - 150 tys. zł w skali roku. To też ma przełożenie na wysokosć opłaty śmieciowej. Ta stawka pozwoli nam zabezpieczyć środki na bieżące funkcjonowanie systemu. Od nowego roku wszyscy musimy segregować śmieci. Ci, którzy nie bedą tego robili, muszą liczyć się z karą, czyli wielokrotnością stawki podstawowej. Mnie też wiele zapisów ustawy się nie podoba. Uważam, że częstotliwość wywozów, która obowiązywała do tej pory, była wystarczająca. Na pewno wystąpimy do odpowiedniego ministerstwa, żeby nasze spostrzeżenia przedstawić – powiedział tuż przed głosowaniem stawek wójt Sośna Leszek Stroiński.
– Takie podwyżki wymusza na nas ustawa. Nikt nas nie pytał, jak często chcemy wywozić śmieci na obszarach wiejskich. Dwa razy w miesiącu to jest głupota. Od dłuższego czasu tylko jeden podmiot zgłasza się do przetargu na wywóz śmieci. Czy to nie jest zmowa? – zastanawiała się Krystyna Wąsik, przewodnicząca Rady Gminy w Sośnie. Radni ustalili wysokość stawek opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na poziomie 23 zł miesięcznie od osoby. W tym roku ta stawka wynosiła 16 zł. Podwyżka jest znacząca. Ponadto rada podjęła decyzję o zwolnieniu z części opłat (1 zł) za gospodarowanie odpadami posiadaczy kompostowników. Rada określiła również stawkę opłaty podwyższonej, jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełni obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny. Osoby, które nie będą segregować śmieci zapłacą dwukrotność stawki podstawowej, czyli 69 zł.
– Jesteśmy radnymi bezradnymi. Napiszcie, że ta podwyżka nie jest wymysłem radnych. Przyjęcie nowych stawek w takiej wysokości wymusza na nas ustawa. Zastanawiam się, czy jest sens nadal być radnym. Z jednej strony, muszę dbać o interes gminy, a z drugiej strony, o interes mieszkańców. Czasami nie da się tego pogodzić – powiedział nam w kuluarach jeden z radnych.
Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Samorząd sprezentował mieszkańcom potężne podwyżki na mikołajki, ale jest to wymuszone koniecznością dostosowania się do zapisów ustawy.