Pożar lakierni

Ogień zauważono około godziny 9.20. Jako pierwsi zaczęli go gasić przy użyciu podręcznego sprzętu pracownicy zakładu. 

– Paliło się w pomieszczeniu lakierni. W tym czasie na terenie zakładu przebywało osiem osób. Wszystkie ewakuowały się przed przybyciem ratowników. Konieczna była również interwencja zespołu ratownictwa medycznego, ponieważ dwóch pracowników podtruło się toksycznym dymem. Po udzieleniu pierwszej pomocy osoby te pozostały na miejscu. W działaniach brały udział trzy zastępy strażaków: dwa z jednostki ratowniczo - gaśniczej oraz jeden Ochotniczej Straży Pożarnej z Sępólna – mówi st. kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie.

Właściciel zakładu straty oszacował na około 60 tysięcy złotych. Trwa ustalanie przyczyny pożaru. W bezpośrednim sąsiedztwie stolarni znajduje się hala napraw samochodów oraz magazyn zakładu gospodarki komunalnej.