Prymas Polski przyjedzie na jubileusz do Sośna
Przed wojną wieś nie miała kościoła katolickiego, tylko kościół ewangelicki. Wiadomo, że swój rozwój zawdzięczała niemieckiemu majątkowi i osadnikom. Z drugiej strony, skutecznie eliminowano „element” polski. Po wojnie tutejszy kościół wyświęcono jako świątynię katolicką. Od czasu do czasu dojeżdżał tutaj ksiądz i odprawiał mszę. Przez ponad 10 lat prymas kardynał Stefan Wyszyński starał się o utworzenie na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej kilku parafii, w tym parafii w Sośnie. Na podstawie umowy między episkopatem a władzami PRL-u decyzja o utworzeniu parafii musiała mieć „błogosławieństwo” przewodniczącego wojewódzkiej rady narodowej, ale tak naprawdę to odpowiedniego sekretarza partii. Przez lata takiej zgody nie było. W WRN była komórka ds. wyznań. To tam obligatoryjnie każdy nowo powołany proboszcz musiał złożyć przyrzeczenie, że nie będzie szkodził ludowej ojczyźnie. W 1966 roku kardynał Wyszyński postanowił utworzyć parafię bez pytania o zgodę. Nie mógł tego zrobić oficjalnie, dlatego utworzył w Sośnie rektorat przy kościele pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi. Ten rektorat istniał przez dwa lata. Rektorat jest to kościół bez parafii. Wierni oficjalnie należeli do innej parafii, głównie w Wierzchucinie Królewskim, a to był kościół filialny ze statusem rektorskim. Istniały jednak elementy świadczące o tym, że de facto była to parafia. Nie dość, że był ksiądz, to prowadzono księgi parafialne: księgę chrztów, ślubów i zgonów. Te księgi prowadzono od połowy 1966 roku. Pierwszy duszpasterz, który miał tytuł rektora w rozumieniu prawa kanonicznego, ks. Bernard Jankowski, nie był zameldowany w Sośnie. Przez jakiś czas dojeżdżał do Sośna rowerem z Mąkowarska, gdzie mieszkał kątem na tamtejszej plebanii. Po wydarzeniach marca 1968 roku władze państwowe wydały oficjalną zgodę na utworzenie parafii. Podsumowując, w latach 1966-68 w Sośnie istniał rektorat. – Razem z księdzem biskupem
ordynariuszem, na wniosek naszej rady parafialnej, postanowiliśmy, że będziemy obchodzić 50-lecie w połowie 2017 roku. Między rokiem 1966 a 1968. Poza tym w 2016 roku obchodziliśmy rocznicę chrztu Polski, mieliśmy wizytę papieża i Światowe Dni Młodzieży. Bardzo zależało mi na tym, aby uroczystościom przewodniczył razem z naszym biskupem ordynariuszem prymas Polski. Chcemy mu pokazać starania jego wielkiego poprzednika o utworzenie tej parafii, dlatego ten pomysł ma swoje historyczne uzasadnienie – mówi ks. Andrzej Jaskuła, proboszcz parafii w Sośnie.
Uroczystość 10 czerwca będzie się składała z trzech części. Od godziny 13 do 15 odbędzie się sesja naukowa poświęcona tragedii w Karolewie, krzyżakom, cystersom i samemu kościołowi w Sośnie. To na tych terenach swoją obecność zaznaczyli cystersi. To było również pogranicze walk z Krzyżakami. Wreszcie tutaj miała miejsce martyrologia narodu polskiego w czasie II wojny. Druga i najważniejsza część obchodów to eucharystia. Uroczyste dziękczynienie za 50 lat istnienia parafii. Trzecia część będzie miała charakter kulturalny. Ma to być opowieść o dziejach tej ziemi w wykonaniu bractw rycerskich i bractw kurkowych. Będzie też festyn kulinarny. W planach jest również przedstawienie teatralne dotyczące epizodu utarczek kardynała Stefana Wyszyńskiego z urzędem do spraw wyznań. W tej chwili w oparciu o dokumenty pisany jest scenariusz tej sztuki. Szykują się więc wydarzenia, jakich Sośno jeszcze nie widziało. Będą to wydarzenia duchowe i kulturalne.
Parafia w Sośnie to niewielka parafia: 1150 wiernych z Sośna, Zielonki, Sitowca oraz kilkunastu domostw w Hucie i Dziedzinku. Przez okres swojego istnienia miała czterech proboszczów. Obecny, ks. prałat Andrzej Jaskuła, funkcję tę sprawuje od 1989 roku, czyli dłużej niż jego poprzednicy razem wzięci.
W przygotowania do obchodów jubileuszu włączyły się też władze samorządowe gminy Sośno. – Jesteśmy w komitecie organizacyjnym. Nam też zależy, aby te obchody wypadły jak najlepiej z korzyścią dla mieszkańców. Jesteśmy w stałym kontakcie i w miarę możliwości będziemy pomagać – mówi wójt Sośna, Leszek Stroiński. Wizyta najwyższego kościelnego dostojnika w Polsce w niewielkiej parafii na Krajnie będzie wydarzeniem, które na wieki zapisze się w historii. O szczegółach jubileuszowych obchodów będziemy naszych Czytelników informować na bieżąco.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.