Szkoła w Sośnie ma swój sztandar

Dyrektor Wojciechowski ucałował sztandar

– Dzisiejsza uroczystość jest kontynuacją drogi, którą obraliśmy sobie jako szkoła korczakowska w 2004 roku. Wtedy właśnie 14 października gimnazjum w Sośnie zostało nadane imię Janusza Korczaka. W tym czasie gimnazjum było częścią zespołu szkół. Od 1 września 2017 roku, w wyniku reformy systemu edukacji, w Sośnie rozpoczęła funkcjonowanie szkoła podstawowa. Obowiązujące przepisy oświatowe pozwalały na przejęcie przez szkołę składową zespołu imienia jednej z nich. Na wspólny wniosek rady pedagogicznej, rady rodziców i samorządu uczniowskiego skierowany do wójta gminy Sośno, Szkole Podstawowej w Sośnie nadano imię Janusza Korczaka. Tę długo wyczekiwaną przez wszystkich chwilę pragniemy spędzić z ludźmi, którzy wspomogli w różny sposób zakup tego sztandaru. Z ludźmi, bez których tak naprawdę nic by się nie udało – mówił dyrektor szkoły Michał Wojciechowski, witając wszystkich zgromadzonych w szkolnej hali sportowej, przy okazji przypominając historię imienia szkoły. Świadkami tej wyjątkowej uroczystości, oprócz uczniów, nauczycieli, pracowników obsługi, byli przedstawiciele władz gminy, rodzice i fundatorzy sztandaru. Obecne były również sztandary: Szkoły Podstawowej im. Mieczysława Droboszewskiego w Wąwelnie, Ochotniczej Straży Pożarnej w Sośnie oraz zaprzyjaźnionej szkoły korczakowskiej, czyli Liceum Ogólnokształcącego w Więcborku.
Najważniejszą częścią uroczystości było przekazanie sztandaru społeczności szkolnej przez rodziców. Najpierw delegacja w składzie: Małgorzata Gackowska (przewodnicząca rady rodziców), Joanna Gackowska, Tomasz Madej przekazała sztandar dyrektorowi szkoły. Michał Wojciechowski przyklęknął i ucałował nowy symbol kierowanej przez siebie placówki. Następnie przekazał go swoim uczniom. Pierwszy w historii szkoły poczet sztandarowy tworzyli: Natalia Kuzara, Maria Małek i Kajetan Napierała.
Sztandar został poświęcony przez miejscowego proboszcza, ks. prałata Andrzeja Jaskółę, a jego fundatorzy wbili na drzewcu wbili pamiątkowe gwoździe. Każdy z nich otrzymał pisemne podziękowania.
Po części oficjalnej uczniowie zaprezentowali krótki program artystyczny nawiązujący tematyką do życia patrona szkoły, które, jak wiemy, zakończyło się w sposób tragiczny.
Zakup sztandaru to spory wydatek finansowy, około 12 tysięcy złotych. Środki na ten cel zbierano prawie dwa lata. Pochodzą one nie tylko z wpłat fundatorów, ale również kiermaszów i innych działań. W zbiórkę zaangażowali się nauczyciele, rodzice i uczniowie. Od tej pory sztandar będzie nie tylko symbolem, ale przede wszystkim świadkiem szkolnych wydarzeń i uroczystości. – Będziemy go traktować z należną czcią i honorem – zapewniał dyrektor Wojciechowski.