Targowisko - torfowisko
– Przerwaliśmy prace, ponieważ w wykopach fundamentowych jest woda. O resztę proszę pytać inwestora – mówi Dariusz Krakowiak, prezes sępoleńskiego ZGK, który jest wykonawcą tej inwestycji.
– Budowa targowiska jest wstrzymana do czasu wyjaśnienia sytuacji gruntowej. Po wykonaniu wykopów pod stopy fundamentowe okazało się, że jest wysoki poziom wody. Tam były robione badania geologiczne, ale okazuje się, że grunt jest różny w różnych miejscach. W jednym miejscu jest taki, a dwa metry dalej zupełnie inny. Są też miejsca, gdzie zamiast gruntu rodzimego jest gruz, nie chcę powiedzieć, że śmieci. W grę wchodzi inny sposób posadowienia konstrukcji zadaszeń. Projektant ma wykonać odpowiednie poprawki – wyjaśnia burmistrz Waldemar Stupałkowski.
W ubiegły poniedziałek na miejscu pojawiła się specjalistyczna wiertnia, która wykonała wiercenia potrzebne do zbadania gruntu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dominują tam pokłady torfu, nawet kilkanaście metrów w głąb. Taki grunt nie gwarantuje stabilności nawet stosunkowo lekkim, stalowym konstrukcjom. Należy się dziwić, że projektanta nie poinformowano o przeszłości tego miejsca. Tutaj było jezioro. Przed wojną mieszkańcy pływali tutaj na łódkach. Po odprowadzeniu wody przez wiele, wiele lat było tutaj po prostu bagno, które systematycznie zasypywano czym popadnie. Wielu mieszkańców uważa, że nie powinno być tutaj targowiska, tylko teren rekreacyjny, ale ich o zdanie nikt nie pyta.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.