Sępólno

Tysiące kilometrów szkolnego taboru

Robert Środecki, 19 styczeń 2012, 11:59
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Każda z gmin tworzących powiat sępoleński ponosi gigantyczne koszty związane z dowożeniem dzieci do szkół. Rocznie są to sumy liczone w setkach tysięcy złotych. Dowożenie jest zadaniem własnym gmin nie dotowanym z budżetu państwa. To oznacza, że samorządy lokalne pokrywają wszystkie koszty z tym związane. Jak dużo sił i środków trzeba zaangażować w realizację ustawowego obowiązku? Wyczerpującą odpowiedź na to pytanie udzielił na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty Tomasz Mroziński, dyrektor Zakładu Transportu i Usług w Sępólnie.
Tysiące kilometrów szkolnego taboru

Zakład Transportu i Usług dysponuje sześcioma autobusami dowożącymi dzieci do szkół. Fot. Robert Środecki

Zakład zarządzany przez Tomasza Mrozińskiego na zlecenie gminy świadczy usługi polegające na dowożeniu dzieci do szkół. Z analizy danych liczbowych przedstawionych przez dyrektora wynika, że jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne wymagające zaangażowania olbrzymich środków. – Każdego dnia dowozimy do szkół 630 dzieci. Robimy to za pomocą 6 autobusów i 2 mikrobusów. Nasze pojazdy pokonują tygodniowo 4,5 tysiąca kilometrów – mówi Mroziński. Pomimo ogromnego zaangażowania wielu osób autobusy szkolne nie docierają wszędzie. Są miejsca odludne, gdzie autobus z różnych przyczyn nie dojeżdża. – Nie jesteśmy w stanie dojechać w każde miejsce. Czasami bywa tak, że zwracamy równowartość biletu miesięcznego rodzicom, którzy sami dowożą swoje dzieci do szkoły. W gminie jest kilka takich przypadków – mówi Tomasz Mroziński.


W ubiegłym roku sępoleński samorząd wydał na dowożenie dzieci do szkół 668 tysięcy złotych. Rosnące ceny paliwa i usług sprawiły, że w tegorocznym budżecie trzeba było zabezpieczyć znacznie więcej środków. Gmina planuje wydać na ten cel około 730 tysięcy złotych. – Czy to wystarczy, nie wiem – mówi Tomasz Mroziński. W tegorocznych planach zakładu jest zakup kolejnego mikrobusu. Transakcja ma być współfinansowana przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
 

Znaczący wpływ na wysokość środków wydatkowanych na dowóz dzieci do szkół ma stan dróg, po których poruszają się autobusy. Dziurawe i koślawe trakty komunikacyjne wiążą się ze wzrostem wydatków na remonty i naprawy taboru. Wiedzą o tym władze gminy i zakładu, dlatego od kilku lat na drogi, po których poruszają się autobusy szkolne, trafia więcej tłucznia.


W powszechnej opinii społecznej panuje przekonanie, że oświata jest finansowana z subwencji pochodzącej z budżetu państwa. Nie jest to do końca prawdą, bowiem subwencja na ogół nie wystarcza na płace i pokrycie innych kosztów związanych z bieżącym utrzymaniem szkół. Samorządy lokalne mają kilka zadań, które nie są subwencjonowane. Do najpoważniejszych należą dowożenie dzieci do szkół oraz prowadzenie przedszkoli.

Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...