V Krajeński Rajd Rowerowy
W ubiegłym roku chętnych do udziału w rajdzie było tak wielu, że zabrakło numerów startowych. W tym roku zainteresowanie było mniejsze, być może ze względu na dużą liczbę konkurencyjnych imprez. Możliwe, że chętnych odstraszyły zapowiedzi upalnej pogody. Rajd wystartował z parkingu przy zespole szkół ponadgimnazjalnych w kierunku Komierowa i dalej przez Wałdowo, Teklanowo, Włościbórz, Włościbórek z powrotem do Sępólna. Łącznie pokonano około 25 kilometrów, głównie polnych i leśnych dróg. W Wałdowie był dłuższy przystanek na posiłek i odpoczynek. Był to jednak odpoczynek aktywny. Rozegrano tutaj turniej zbijaka o puchar burmistrza Sępólna, konkurs wiedzy z okazji 25. rocznicy samorządu oraz inne konkursy i zabawy ruchowe. Wśród uczestników dostrzegliśmy starostę Jarosława Tadycha, przewodniczącego rady powiatu Marka Charta, burmistrza Waldemara Stupałkowskiego czy wiceburmistrza Marka Zieńkę. Z Człuchowa, z żoną i synem przyjechał zastępca komendanta powiatowego policji Paweł Zawada. Te osoby jechały niejako z obowiązku, bardziej aby się pokazać, ocieplić swój wizerunek. Wśród uczestników byli jednak prawdziwi zawodowcy w dziedzinie turystyki rowerowej. To państwo Podolszyńscy z Sypniewa, którzy rowerami przemierzają całą Europę, państwo Żubkowie, Ormińscy i Szlezerowie z Sępólna, którzy są członkami międzynarodowej organizacji skupiającej turystów rowerowych. Te osoby przyznały, że taki „rajdzik’’ to dla nich tylko rozgrzewka. Najmłodszymi uczestnikami imprezy byli: 1,5-roczny Marceli i 3-letni Jasiek Wenda z Wałdowa, którzy trasę pokonali w rowerowej przyczepce.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.