W Sitnie teraz rządzą kobiety

Coś niedobrego dzieje się w Sitnie. Jak sięgamy pamięcią, to żaden z trzech ostatnich sołtysów nie dotrwał do końca swojej kadencji. Tak było w przypadku Elżbiety Śniegowskiej, Joanny Siódmiak - Niemczewskiej i Sławomira Krężołka. Wszyscy złożyli rezygnacje. Razem z sołtysem Krężołkiem z 6-osobowej rady sołeckiej odeszło 5 jej członków. W tej sytuacji konieczne było zarządzenie przez wójta wyborów uzupełniających. Te, mimo że w warunkach polowych, odbyły się przy bardzo dobrej frekwencji. Na liście uprawnionych do głosowania znalazło się 55 nazwisk. Zresztą w Sitnie na wszelkie zebrania zawsze przychodziło wielu mieszkańców. Pod tym względem to jedna z bardziej aktywnych wsi powiatu. Łatwo dało się zauważyć, że większość uczestników zebrania stanowiły kobiety. Do jego prowadzenia przewodnicząca rady gminy wyznaczyła radnego z sąsiedniego Skoraczewa Józefa Opasa. Obecny był również wójt Leszek Stroiński oraz sekretarz gminy Piotr Dobrzański. 

Do wyborów sołtysa zgłoszono jedną kandydaturę Wioletty Pacek, która jest również gminną radną. Pani Wioletta otrzymała poparcie 42 mieszkańców i została nowym sołtysem. Jako pierwszy z gratulacjami pośpieszył wójt Stroiński, który wręczył jej atrybut władzy, czyli tabliczkę z godłem państwowym i napisem ,,Sołtys”, która zawiśnie na domu szefa sołectwa. 

– Mam nadzieję, że wszyscy będziemy dobrze współpracować i we wsi będzie zgoda – powiedziała Wioletta Pacek z naciskiem na drugą część zdania. 

Jak już wspomnieliśmy, praktycznie przestała istnieć rada sołecka. Z 6 jej członków rezygnacji nie złożyła tylko Daria Błoch. Skład rady udało się sprawnie uzupełnić. Obecnie tworzyć ją będą: Karolina Śniegowska, Magdalena Ślepecka, Justyna Wyrzykowska, Piotr Kot i Zbigniew Napierski. Jak widać, sołecka władza została zdominowana przez kobiety. Mamy nadzieję, że uda im się ,,poskładać” ewidentnie skonfliktowaną wieś. Mieszkańcy podziękowali dotychczasowemu sołtysowi za jego pracę na rzecz sołectwa. Niektórzy twierdzili nawet, że był to najlepszy sołtys w historii. Sławomir Krężołek w swej rezygnacji nie podał jej przyczyn.