Sępólno

Wspomnienie o Leonidzie Urban

Nadeslane, 10 styczeń 2012, 20:26
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Życie to czas, gdy szukamy Boga. Śmierć to czas, w którym Go znajdujemy. Św. Franciszek Salezy
Wspomnienie o Leonidzie Urban

Leonida Urban

30 grudnia 2011 roku umarła nasza koleżanka Leonida Urban. Dobry człowiek, mądry pedagog – wychowawca kilku pokoleń młodzieży. Życie nie szczędziło Jej cierpień, ale znosiła je z godnością. Leonida Urban urodziła się 12 sierpnia 1930 roku w Sępólnie. Podczas II wojny światowej utraciła jedynego brata – Zygmunta. Krótko po wojnie umarli jej rodzice. Dlatego w życiorysie w 1959 roku napisała: ,,Jestem pełną sierotą, rodzeństwa nie posiadam”. Wujek Mówiński był organistą przy kościele p.w. św. Bartłomieja w Sępólnie i to on zaszczepił w Loni miłość do dźwięku organów. Przez wiele lat dzieliła się z nią, zasiadając za organową klawiaturą sępoleńskiego kościoła. W 1954 roku ukończyła studia w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Przez rok, po studiach pracowała w Zakładzie Leczenia i Szkolenia Zawodowego dla reumatyków w Śremie – jako instruktor gimnastyki leczniczej. Podjęła też studia na Akademii Medycznej w Poznaniu, które z powodu choroby przerwała. Od lutego do lipca 1959 roku pracowała jako nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej  w Więcborku. We wrześniu 1959 roku związała swoje losy z Liceum Ogólnokształcącym w Sępólnie, którego była absolwentką. Pracowała tutaj aż do emerytury, na którą odeszła w 1987 roku. Trudno wyobrazić sobie szkołę bez Loni, Lony – jak nazywali ją uczniowie. Przed oczami przesuwa się swoisty ,,film”: Lonia na boisku, na sali gimnastycznej, Lona na skuterku, Lona... Jeszcze słychać jej słowa: ,,Szefowo, co Ty masz, kisiel w łapach?” - kiedy któraś z dziewczyn nie odebrała zagrywki jak należy. Jeszcze... No właśnie!!!
Można by przywołać wiele powiedzonek pani od  wuefu i PO. Ważne jednak, że będziemy ją pamiętać jako człowieka z pasją, pochłaniającego książki i krzyżówki, wędrującego po Polsce i Europie. Człowieka życzliwego, z poczuciem humoru i mimo samotności, o której często mówiła, otwartego na sprawy innych ludzi.
Będziemy Ją pamiętać... Na pewno!!!
Koleżanki i Koledzy, Uczniowie i Wychowankowie z Liceum Ogólnokształcącego im. T. Kotarbińskiego w Sępólnie      
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...