Wyższe diety od stycznia, ale nie dla wszystkich

Rada Miejska w Sępólnie na ostatniej sesji ustaliła wysokość oraz zasady obliczania i wypłaty diet oraz zwrotu kosztów podróży służbowych przysługujących radnym, a także diet przysługujących przewodniczącym organów wykonawczych jednostek pomocniczych gminy. Jakie diety będą otrzymywać sępoleńscy radni? Rada ustaliła wysokości miesięcznych zryczałtowanych diet na poziomie 2 147 zł dla przewodniczącego rady, 1 241 zł dla wiceprzewodniczących, 1 208 zł dla przewodniczących stałych komisji oraz 1 040 zł dla pozostałych radnych. Wysokość miesięcznej zryczałtowanej diety radnego, który wchodzi w skład: jednej stałej komisji Rady Miejskiej w Sępólnie obniża się o kwotę 162,00 zł, dwóch stałych komisji rady miejskiej nie ulega zmianie, trzech stałych komisji rady miejskiej podwyższa się o kwotę 162,00 zł. Wyznaczoną wysokość miesięcznej zryczałtowanej diety radnego obniża się o kwotę 162,00 zł - za każdą nieobecność w danym miesiącu na sesji rady miejskiej przyjętej w rocznym planie pracy rady i za każdą nieobecność w danym miesiącu na posiedzeniu stałej komisji rady miejskiej zaplanowanej w rocznym planie posiedzeń komisji. Radni ustalili również wysokość diet przewodniczącym jednostek pomocniczych (sołtysom i przewodniczącym osiedli). Stawki zawiera poniższa tabela. Dietę sołtysów oraz przewodniczących osiedli zwiększa się o 50 zł za każdy udział w sesji. Podwyżki są symboliczne, ponieważ tak jak powiedziała na sesji pani skarbnik referująca projekt uchwały, zmiana uchwały związana jest z waloryzacją diet radnych oraz przewodniczących organu wykonawczego jednostki pomocniczej o wskaźnik inflacji (około 4%). Za minimalnym podwyższeniem diet głosowali radni: Robert Czerechowski, Artur Juhnke, Dariusz Pieczywek, Robert Sieg, Tobiasz Świniarski, Piotr Warmiński i Ksenia Wirkus. Przeciwni byli Jadwiga Bukolt i Kajetan Wiese. Jacek Kapsa i Anna Komza wstrzymali się od głosu. Pozostali radni byli nieobecni. 

Wynik głosowania nie odzwierciedla tego, co działo się podczas posiedzeń komisji. Padały tam propozycje podwyższenia diet o 350 zł dla wiceprzewodniczących, o 300 zł dla przewodniczących komisji oraz o 250 zł dla pozostałych radnych. Kajetan Wiese, który podczas sesji głosował przeciwko podwyżkom, na komisji proponował, żeby wszystkim podnieść dietę o 300 zł. Podczas posiedzenia połączonych komisji odbyło się głosowanie. Wszyscy obecni radni przy jednym głosie sprzeciwu opowiedzieli się za podwyżką diety o 300 zł. Jedynym radnym, który apelował o rozsądek był przewodniczący rady miejskiej Artur Juhnke. Stwierdził, że diety nie powinny zostać podniesione. Apelował również, aby dla jasności w uchwale znalazły się stawki kwotowe diet, a nie procentowe. Na kolejnym posiedzeniu komisji budżetu radni poszli za głosem przewodniczącego i uznali, że podwyżki diet będą symboliczne, jedynie o wskaźnik inflacji. Okazuje się, że podwyżki nie dotyczą wszystkich radnych. Najbardziej poszkodowaną osobą jest przewodniczący rady miejskiej. Główny Urząd Statystyczny monitoruje dane na temat liczby mieszkańców danej gminy i regularnie je publikuje. Z wyliczeń wynika, że liczba mieszkańców gminy Sępólno spadła poniżej 15 tysięcy. Dieta dla przewodniczącego w gminach poniżej 15 tysięcy mieszkańców z mocy ustawy jest znacznie niższa (o około 1 tysiąc złotych) od diety przewodniczącego w gminach liczących ponad 15 tysięcy mieszkańców.