Zapadły pierwsze rozstrzygnięcia
W piątek tradycyjnie rozpoczęto kolejkę dwoma spotkaniami. Najpierw nastąpiła konfrontacja Seydak Team z BS Krajeńskie Chłopaki z Alei. Zdecydowanym faworytem była ta pierwsza drużyna. Początek spotkania potwierdzał tę regułę. Wyżej notowana w rozgrywkach ligowych drużyna mocno rozpoczęła spotkanie i w 5. min T. Mrugalski ładnie dograł do I. Picka, który strzałem od słupka otworzył wynik. Po straconej bramce na krótko inicjatywę przejęli piłkarze z Wielowicza. Piłkarze Seydak Team jednak szybko ponownie zdobyli przewagę, której uwieńczeniem były dwa gole strzelone w ciągu jednej minuty. Najpierw do siatki trafił ponownie I. Pick, a po chwili T . Mrugalski. Pewne prowadzenie do przerwy mocno uspokoiło drużynę Seydak Team, a od początku drugiej połowy sytuacja diametralnie się zmieniła. Po nieco ponad 70. sek. drugiej odsłony znakomitą akcję przeprowadzili BS Krajeńskie Chłopaki z Alei, a wykończył ją strzałem do pustej bramki Sz. Becker. Sytuację nieco opanował szybko strzelony gol przez T. Mrugalskiego. W kolejnych minutach to drużyna z Wielowicza brylowała na parkiecie, przeprowadzając raz za razem groźne akcje pod branką rywali. Najpierw próbujący wybijać piłkę M. Tyda wpakował ją do własnej bramki. Kolejne gole M. Herzberga i M. Krajewskiego doprowadziły w 28. min do remisu. Nieco poddenerwowani piłkarze Seydak Team kolejny raz objęli prowadzenie po trafieniu T. Mrugalskiego. Na ten cios zdołali odpowiedzieć BS Krajeńskie Chłopaki i po golu M. Krajewskiego kolejny raz doprowadzili do remisu. Końcowe sekundy były bardzo dramatyczne. Na 17 sek. przed końcem meczu D. Nawrocki dał prowadzenie swojej drużynie i wydawało się, że będzie to gol warty trzy punkty. Tak się jednak nie stało. Na 3 sek. przed końcową syreną zupełnie niepilnowany w polu karnym G. Paszylk zdołał wpakować piłkę do siatki, dzięki czemu w spotkaniu padł wynik remisowy.
Przed drugim piątkowym pojedynkiem można było spodziewać się emocji, wszak naprzeciwko siebie stanęły drużyny Elmasz Team i U Piotra. Obie ekipy spokojnie rozpoczęły pojedynek, jednak nie zamierzały odpuszczać i raz za razem sędziowie odgwizdywali przewinienia. W 8. min W. Karpacz mocnym strzałem wyprowadził ekipę U Piotra na prowadzenie. Drużyna Elmasz Team pomimo kilku prób nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie S. Faca. Dopiero w 14. min 6. faul drużyny U Piotra poskutkował przedłużonym rzutem karnym. Strzał H. Grajczyka S. Fac wprawdzie obronił, ale dobitka P. Gburczyka była już celna. Po niespełna minucie 6. faul na swoim koncie zapisali piłkarze Elmasz Team, a przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał S. Fac. W 16. min kolejne przewinienie drużyny U Piotra poskutkowało kolejnym przedłużonym rzutem karnym. Strzał T. Kaczyńskiego obronił S. Fac i szybko uruchomił kontrę swojej ekipy, którą trafieniem wykończył J. Prasał. Przed przerwą drużyna U Piotra jeszcze dwukrotnie faulowała rywali, co poskutkowało kolejnymi przedłużonymi rzutami karnymi. Oba wykonywał T. Kaczyński. Pierwszy był celny, drugi nie trafił w światło bramki. W pierwszej połowie pomimo spokojnej gry obu drużyn popełniono aż 15 fauli. Druga odsłona rozpoczęła się dobrze dla drużyny U Piotra, która szybko za sprawą celnego strzału A. Żuchowskiego wyszła na prowadzenie. Odpowiedź Elmasz Team była niemal natychmiastowa i ponowie do remisu doprowadził Ł. Kozina. W 25. min w polu karnym faulowany był P. Gburczyk. Sam poszkodowany wykonywał rzut karny, jednak i tym razem pewną interwencją popisał się S. Fac. Na nieco ponad minutę przed końcem obie ekipy miały po 5 przewinień. Końcowe sekundy były bardzo dramatyczne, jednak chaotyczna gra obu drużyn nie przyniosła żadnych groźnych sytuacji i pojedynek zakończył się podziałem punktów.
Z wielkim animuszem spotkanie rozpoczął Okrąglak Karczma Jeleń Trociński, mając na uwadze pierwsze spotkanie tych ekip w pierwszej rundzie. Mocne otwarcie i zepchnięcie do obrony rywali szybko przełożyło się na gola strzelonego przez D. Szulca. Wynik utrzymał się zaledwie 30 sek., gdy w kolejnej akcji B. Migawa próbował przerwać akcję gości. Skończyło się na samobójczym golu. Utrata dwóch goli nieco obudziła piłkarzy Duko Doran. Nie trwało to jednak długo i po chwili inicjatywę ponownie przejęli piłkarze z Chojnic. W 8 min potężne uderzenie z dystansu Sz. Jędrzejewskiego znalazło drogę do siatki. Duko Doran pierwszą groźną sytuację miał dopiero w 11. min, gdy strzał M. Sundeeva obronił R. Mrugalski. Odpowiedź drużyny Okrąglak Karczma Jeleń Trociński była szybka i dwa mocne strzały rywali pewnie obronił M. Kałaczyński. W ostatnich minutach pierwszej odsłony próbowali atakować piłkarze Duko Doran, jednak oprócz strzału Ł. Nowaka obronionego przez bramkarza nie było groźnych sytuacji. Druga odsłona była absolutnym popisem drużyny Okrąglak Karczma Jeleń Trociński. Raz za razem na bramkę Duko Doran sunęły szybkie i składne akcje. Właśnie po dwóch dobrych akcjach w niespełna 5 min P. Drewek i D. Szulc podwyższyli na 5:0. Na tym nie skończyły się dobre sytuacje pod bramką M. Kałaczyńskiego. Następnym, który wpisał się na listę strzelców, był ponownie P. Drewek. Obrońcy tytułu mistrzowskiego nie zamierzali na tym poprzestać i jeszcze dwukrotnie trafiali do bramki rywali, zachowując przy okazji czyste konto.
W ostatnim spotkaniu IX kolejki Lemar Kuchnie podejmował Bemix Więcbork. W tabeli obie drużyny dzieliło bardzo wiele, jednak na parkiecie zupełnie nie było tego widać. Drużyna Lemar Kuchnie do pojedynku przystąpiła bez bramkarza, w którego rolę z konieczności wcielił się S. Walaszek. Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. Niestety, brakowało groźnych sytuacji bramkowych. Dopiero w 12. min B. Pastwik otworzył wynik spotkania. Szybko do remisu doprowadził S. Pacek, wykorzystując dobre zagranie z rzutu rożnego P. Piotrowskiego. Przed przerwą jeszcze ładną akcję przeprowadzili piłkarze Lemar Kuchnie, a wykończył ją celnym strzałem A. Żywicki. Pierwsze 10 min drugiej odsłony było niemal kopią pierwszej. Obie drużyny toczyły wyrównaną walkę, a kilka strzałów nie mogło zaskoczyć obu bramkarzy. Dopiero w 30. min K. Hrycajewski doprowadził do wyrównania. W kolejnych minutach przewagę zdobyli piłkarze Lemar Kuchnie, strzelając cztery gole. Najpierw po indywidualnej akcji na listę strzelców wpisał się B. Pastwik. Po chwili T. Olszewski wykorzystał grę w przewadze, po żółtej kartce W. Janickiego. Piątego gola zdobył A. Dądela, ładnie ogrywając rywali. Kolejnego gola strzelił F. Kurzyński i praktycznie rozstrzygnął losy spotkania, chociaż Bemix mógł jeszcze powrócić do gry. Na nieco ponad minutę przed końcem trzeciego gola zdobył K. Hrycajewski. Po 20 sek. 6. faul Lemar Kuchnie poskutkował przedłużonym rzutem karnym, którego nie wykorzystał W. Janicki, a w ostatnich sekundach wynik spotkania ustalił K. Hrycajewski.
Ostatnia kolejka w starym roku odbyła się w całości w niedzielę. Na początek spotkały się drużyny BS Krajeńskie Chłopaki z Alei z Elmasz Team. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy. Obie ekipy stworzyły sobie po kilka sytuacji, jednak doskonale w bramce spisywali się D. Ziegert i P. Bąkowski. W 15. min lekko rywala faulował P. Gburczyk. Po odgwizdaniu faulu przez arbitra nie zgodził się on z taką decyzją i za jej komentowanie otrzymał żółtą kartkę, która jeszcze bardziej go rozgniewała i ostre słowa w stronę sędziego zakończyły się drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką. Pierwszy gol w spotkaniu padł dopiero w 18. min, a drużynę z Wielowicza na prowadzenie wyprowadził A. Głowacki. Po minucie zapachniało troszkę sensacją, gdy na 2:0 podwyższył A. Grochowski. Elmasz Team przed końcową syreną zdołał jednak strzelić kontaktowego gola. W polu karnym rywala faulował D. Nawrocki, a rzut karnym na gola zamienił T. Kaczyński. W drugiej połowie sporą przewagę uzyskała drużyna Elmasz Team. Nie potrafiła jednak skutecznie wykończyć wypracowanych akcji. BS Krajeńskie Chłopaki z Alei ograniczyli się do pilnowania wyniku i próby gry z kontry. Kilka razy udało im się przedostać pod bramkę rywala, jednak niewiele z tego wyszło. W 35. min ręką zagrał B. Czerechowski, co zaliczone zostało jako 6. faul, a przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał A. Grochowski. Na 4 min przed końcem Elmasz Team, nie mając nic do stracenia, wycofał bramkarza, wpuszczając M. Lipińskiego jako bramkarza lotnego. Tym razem nie dało to wymiernej korzyści i drużyna z Wielowicza dwukrotnie odebrała piłkę rywalom, posyłając ją do siatki. Jeszcze w końcówce T. Kaczyński, wykorzystując przedłużony rzut karny, dał nadzieję na odrobienie strat, jednak pomimo ciągłych ataków piłkarzy Elmasz Team wynik nie uległ już zmianie. Porażka Elmasz Team mocno skomplikował im walkę o czołowe lokaty, a zwycięstwem ekipa BS Krajeńskie Chłopaki z Alei niemal zapewnią sobie utrzymanie w I lidze na przyszły rok.
Wielkie emocje szykowały się w kolejnym spotkaniu, w którym naprzeciwko siebie stanęły dwie drużyny z czołówki: Duko Doran i Seydak Team. W drużynie Duko zabrakło tylko V. Kolesnika. Seydak Tam przystąpił do spotkania w pełnym zestawieniu z P. Iwanickim. I to właśnie piłkarz Chojniczanki był pierwszoplanową postacią tego spotkania. Od początku sporą przewagę uzyskała drużyna Seydak Team i już w 3. min wynik otworzył T. Mrugalski. Następnie z rywalami wręcz bawił się P. Iwanicki. W 5. min strzelił swojego pierwszego gola, a po minucie mocno zakręcił M. Sundeevem i ładne uderzenie skończyło się kolejnym golem. Wynik pierwszej odsłony ten sam piłkarz ustalił w 13. min z kilku centymetrów, strzelając do bramki i wykańczając fantastyczną akcję całego zespołu. Początek drugiej odsłony ponownie dobry był w wykonaniu Seydak Team. W 4. min T. Mrugalski strzelił kolejne dwa gole. Od tego momentu do ataków zabrali się piłkarze Duko Doran i w 30 sek. strzelili dwa gole. Pierwszego zdobył K. Dankowski, a po chwili do siatki trafił L. Majtczak. Nieco rozochoconych do lepszej gry rywali szybko ostudził P. Iwanicki, tym razem łatwo ogrywając M. Kałaczyńskiego i pakując piłkę do pustej bramki. Na kolejnego gola drużyny Duko Doran autorstwa F. Dorosza szybko odpowiedział celnym strzałem M. Tyda. Podobnie było kilka minut później, gdy na gola K. Dankowskiego celnym strzałem odpowiedział I. Pick. W ostatnich sekundach wynik spotkania ustalił M. Sundeev, wykorzystując przedłużony rzut karny.
Kolejne spotkanie było szalenie ważne dla obu ekip. Lemar Kuchie, aby zachować szansę walki o mistrzostwo, musiał wygrać, a drużyna U Piotra, aby uniknąć bezpośredniego spadku, nie mogła pozwolić sobie na porażkę. Ekipa Lemar Kuchnie szybko objęła prowadzenie po strzale A. Żywickiego. Wynik utrzymał się jednak zaledwie 40 sek., a do remisu doprowadził K. Łodziński. W 9. min ponownie Lemar Kuchnie na prowadzenie wyprowadził Ł. Burkiewicz. Przez kolejne długie minuty nikomu nie udało się zmienić wyniku, a sytuacji do tego było kilka. Dopiero na kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej połowy trzeciego gola strzelił A. Dądela. W drugiej połowie troszkę niespodziewanie lepiej zaczęła grać drużyna U Piotra, systematycznie odrabiając straty. Nie przeszkodziła im nawet czerwona kartka A. Żuchowskiego, który mocno sponiewierał słownie arbitra i odpocznie sobie za to w dwóch następnych spotkaniach. W końcówce piłkarzom U Piotra udało się strzelić wyrównującego gola i pojedynek zakończył się remisem.
Na zakończenie wydawało się, że Okrąglak Karczma Jeleń Trociński nie będzie miał większych kłopotów z pokonaniem ekipy Bemix Więcbork, a tymczasem więcborska drużyna mocno postawiła się rywalom, do przerwy prowadząc 2:1. W drugiej połowie nieco rozzłoszczeni piłkarze z Chojnic zabrali się do lepszej gry i zdołali wyjść na prowadzenie 4:2. Wtedy to Bemix wprowadził lotnego bramkarza M. Baumgarta. Przyniosło to efekt w postaci trzecie gola i końcówka szykowała się nad wyraz dramatycznie. Niestety, błąd obrońcy więcborskiej drużyny wykorzystał Sz. Jędrzejewski i strzałem do pustej bramki ustalił wynik spotkania.
Pierwsze rozstrzygnięcia zapadły w II lidze. Piąte i szóste zwycięstwo drużyny Bar Dakisa zapewniło im zgodnie z oczekiwaniami awans do I ligi. Na drugie sobotnie spotkanie nie stawiła się drużyna KS Skarpa, co poskutkowało walkowerem dla ekipy MTK Komp-Art Team. Ciekawie w rozgrywkach II ligi było w niedzielę. Ekipa ZGK&Urząd Team niespodziewanie pokonała MTK Komp-Art Team i walka o drugą pozycję uprawniającą do gry w barażach jest jeszcze otwarta.
Wyniki:
I liga
IX kolejka
Seydak Team - BS Krajeńskie Chłopaki z Alei 6:6 (3:0)
Bramki: Tomasz Mrugalski 3, Ireneusz Pick 2, Grzegorz Paszylk - Mariusz Krajewski 2, Szymon Becker, Patryk Herzberg, Damian Nawrocki, samobójcza.
Elmasz Team - U Piotra 3:3 (2:2)
Bramki: Przemysław Gburczyk, Łukasz Kozina, Tomasz Kaczyński - Adam Żuchowski, Wojciech Karpacz, Jakub Prasał.
Duko Doran - Okrąglak Karczma Jeleń Trociński 0:8 (0:3)
Bramki: Dawid Schulz 3, Patryk Drewek 2, Szymon Jędrzejewski, Jakub Jędrzejewski, samobójcza.
Lemar Kuchnie - Bemix Więcbork 6:4 (2:1)
Bramki: Bartłomiej Pastwik 2, Adam Żywicki, Filip Kurzyński, Artur Dądela, Tomasz Olszewski - Kamil Hrycajewski 3, Sebastian Pacek.
X kolejka
Elmasz Team - BS Krajeńskie Chłopaki z Alei 2:4 (1:2)
Bramki: Tomasz Kaczyński 2 - Patryk Herzberg, Adam Głowacki, Arkadiusz Grochowski, Damian Nawrocki.
Duko Doran - Seydak Team 5:9 (0:4)
Bramki: Kamil Dankowski 2, Fabian Dorosz, Leszek Majtczak, Michail Sundeev - Paweł Iwanicki 4, Tomasz Mrugalski 3, Ireneusz Pick, Mirosław Tyda.
Lemar Kuchnie - U Piotra 4:4 (3:1)
Bramki: Łukasz Burkiewicz 2, Artur Dądela, Adam Żywicki - Adam Żuchowski 2, Krystian Łodziński, Bartosz Breszka.
Bemix Więcbork - Okrąglak Karczma Jeleń Trociński 3:5 (2:1)
Bramki: Mirosław Kosmela, Aleksander Lizik, Robert Rodak - Tomasz Kurs 3, Szymon Jędrzejewski, Patryk Drewek.
Klasyfikacja strzelców
20 bramek Łukasz Burkiewicz (Lemar Kuchnie), 15 bramek Patryk Drewek (Okrąglak Karczma Jeleń Trociński), 14 bramek Łukasz Nowak (Duko Doran), Tomasz Mrugalski (Seydak Team), 13 bramek Szymon Jędrzejewski (Okrąglak Karczma Jeleń Trociński), 12 bramek Tomasz Kurs (Okrąglak Karczma Jeleń Trociński) , 11 bramek Damian Nawrocki (BS Krajeńskie Chłopaki z Alei), 8 bramek Krystian Łodziński (U Piotra), Tomasz Olszewski (Lemar Kuchnie), Mihail Sundeev (Duko Doran), Daniel Katerla (Seydak Team).
II liga
VI kolejka
ZGK&Urząd Team - Bar Dakisa 0:5
Bramki: Dawid Kobus 2, Mariusz Haliniak 2, Marcin Okoń.
MTK Komp-Art Team - KS Skarpa 5:0 (wo.)
VII kolejka
LZS Piaseczno - Bar Dakisa 1:4
Bramki: Mateusz Szydeł - Dawid Kobus 2, Dawid Chmarzyński, samobójcza.
MTK Komp-Art Team - ZGK&Urząd Team 1:3
Bramki: Maciej Trąbka - Przemysław Eckert, Michał Siódmiak, Bartosz Kasztelan.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.