Zarządzenia burmistrza przed sądem

Chodzi o zarządzenia dotyczące odwołania Wandy Tuńskiej z funkcji dyrektora Szkoły Podstawowej w Zalesiu, powołania jej na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół w Wałdowie oraz w sprawie powierzenia pełnienia obowiązków dyrektora szkoły w Zalesiu Franciszkowi Frőhlke. Wanda Tuńska wygrała konkurs na dyrektora Zespołu Szkół w Wałdowie będąc dyrektorem szkoły w Zalesiu. W związku z tym pismem z 19 sierpnia 2013 roku, skierowanym do burmistrza Stupałkowskiego, Wanda Tuńska złożyła rezygnację z funkcji dyrektora w Zalesiu. Taka decyzja była zrozumiała i logiczna. Burmistrz rezygnację przyjął i zarządzeniem z 29 sierpnia powołał ją na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół w Wałdowie. W tym miejscu pojawił się problem. Ustawa o systemie oświaty przewiduje możliwość odwołania nauczyciela ze stanowiska kierowniczego przez organ prowadzący w razie złożenia rezygnacji, ale za trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Tego okresu nie zachowano. Komisja międzyzakładowa WZZ Solidarność-Oświata wezwała burmistrza Sępólna do usunięcia naruszenia prawa w jego zarządzeniu. Burmistrz nie zastosował się do wezwania. Sprawa nie zakończyła jednak swojego biegu. Związek złożył skargę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy. Zanim sąd ją uwzględnił, wezwał skarżącego do uzupełnienia pewnych braków formalnych. Wówczas pojawiła się sugestia dotycząca dwóch innych zarządzeń burmistrza integralnie związanych z zarządzeniem dotyczącym odwołania Wandy Tuńskiej z funkcji dyrektora szkoły w Zalesiu. Chodzi o dokument w sprawie powołania jej na dyrektora Zespołu Szkół w Wałdowie, a także o zarządzenie w sprawie powołania Franciszka Fröhlke na funkcję pełniącego obowiązki dyrektora szkoły w Zalesiu. W ten sposób sąd będzie rozpatrywał trzy odrębne skargi dotyczące zarządzeń Waldemara Stupałkowskiego, który w tej sprawie udzielił pełnomocnictwa aż dwóm prawnikom i wnosi do sądu o odrzucenie bądź oddalenie wszystkich skarg w całości. Skargi trafią jednak na wokandę i jest to już czytelny sygnał w kierunku burmistrza i jego pełnomocników. Pełnomocnik wniosek o odrzucenie skarg uzasadnia tym, że zostały one wniesione przez podmiot, który nie posiada interesu prawnego do ich wniesienia. Ponadto zostały wniesione po terminie i nie były poprzedzone wezwaniem do  usunięcia naruszenia prawa.
W odpowiedzi na skargę nie dyskutuje się o konkretnym przepisie ustawy o systemie oświaty, który został naruszony, tylko wszystkie argumenty 7-stronnicowego wniosku o odrzucenie skierowano w kierunku wyautowania strony skarżącej sprawę. W ogóle kwestionuje się fakt, czy organizacja związkowa ma legitymację prawną do udziału w takich sprawach. To wszystko pozostawiamy ocenie sądu, niemniej chcemy przypomnieć, że ta sama organizacja związkowa, przed tym samym sądem wygrała kiedyś proces z burmistrzem Więcborka, który skutkował wypłatą sporych środków finansowych z budżetu gminy.