RSS Artykuły

Płocicz lepszy od Orzełka
Turniej piłki nożnej plażowej dla drużyn LZS z gminy Kamień o puchar prezesa LZS odbył się na plaży nad j. Mochel. Po bardzo zaciętej rywalizacji zwyciężyła drużyna z Płocicza, która w decydującym meczu pokonała rywali z Orzełka.
Tomasz Aderjahn
Cmentarz do remontu
Władze Kamienia przymierzają się do gruntowego remontu cmentarza wojennego w Radzimiu. Pierwszy etap rozpocznie się lada dzień. Gmina otrzymała na ten cel od wojewody kujawsko-pomorskiego 10 tys. zł.
Robert Środecki
Kombajny poszły w pole
Okoliczni rolnicy, z którymi udało nam się porozmawiać, są zgodni co do tego, że ten rok będzie bardzo dobry pod względem ilości zebranych plonów. Dokuczliwe upały nie zaszkodziły zbożom. Susza dała się we znaki ziemniakom i kukurydzy – Na słabych glebach trochę przypaliło. Tam nie będzie rewelacji – mówi nasz rozmówca.
Robert Środecki
Co w lesie piszczy?
Nadleśnictwo Lutówko gospodaruje na około 10 tysiącach hektarów powierzchni. Można powiedzieć, że to największe gospodarstwo w okolicy. Gospodarstwo, do którego każdy z nas może wejść. Gospodarstwo, które boryka się z określonymi problemami, narażone na kaprysy natury, ale takie, które ma przynosić określone dochody. O pracy nadleśnictwa i sytuacji w lasach z nadleśniczym Ryszardem Zambrzyckim rozmawia Robert Lida.
Robert Lida
Mapa, kompas i pies
W sobotę w Lutowie odbył się pierwszy rajd dogtrekkingowy rozgrywany w ramach Pucharu Borów i Krajny. Dogtrekking to forma rekreacji ruchowej polegająca na wykonaniu marszu lub marszobiegu na orientację wspólnie z psem. Najlepsi 30-kilometrową trasę pokonali w nieco ponad 4 godziny.
Robert Lida
Mistrz olimpijski w Sośnie
Andrzej Wroński - dwukrotny złoty medalista olimpijski z Seulu i Atlanty - w minioną niedzielę gościł w Sośnie. Podczas spotkania zapaśnik opowiadał o swojej sportowej karierze. Tego dnia na boisku wielofunkcyjnym młodzi zapaśnicy z Sicienka zaprezentowali formę treningu i symulowaną walkę na macie. Pomysłodawcą imprezy było Centrum Kulturalne Pawilon.
Jacek Grabowski
Dziewiczy rejs RMS Titanic miał im dać szansę na nowe życie. Gdyby babcia nie szykowała się do wyjazdu tak długo, dziś by mnie nie było na świecie
Jan i Wiktoria Krawczykowie z Tuszkowa część swojego młodego życia spędzili w Ameryce w Adams Mass w stanie Massachusetts. Po powrocie do Polski w 1910 roku po czterech latach planowali ponowny wyjazd na drugą półkulę. Tym razem chcieli popłynąć transatlantykiem RMS Titanic. Aby trafić na niesamowity parowiec i wyruszyć w jego dziewiczy rejs, musieli dojechać pociągiem do Bremem, aby tam pozyskać zarezerwowane bilety na ten nietuzinkowy rejs. Nie dotarli na miejsce, bo spóźnili się na pociąg, gdyż pani Wiktoria za długo szykowała się do wyjazdu. Po tragicznych wieściach o zatonięciu parowca, dziękowali Bogu za uratowanie życia.
Jacek Grabowski
Dlaczego wysokie czynsze? A bo diety ,,zyjadaczy” wysokie!
Na co idą pieniądze członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Sępólnie? Na diety członków rady nadzorczej! – Wreszcie ktoś podał, ile zarabiają członkowie rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej w Sępólnie – takie zdanie usłyszeliśmy od jednego ze spółdzielców. Ta wypowiedź musi dziwić. Właściciel mieszkania, członek spółdzielni, nie wie, za co płaci. Wystarczy przeczytać podstawowy dokument, w oparciu o który funkcjonuje spółdzielnia, czyli statut, i już wszystko wiadomo.
Robert Lida
Awanse, odznaczenia i nowa komenda
W piątek Sępólno było gospodarzem wojewódzkich obchodów święta policji przypadającego w 95. rocznicę powołania policji państwowej. Funkcjonariusze z Sępólna otrzymali z tej okazji najcenniejszy prezent, jaki mogli sobie wymarzyć: wyremontowaną i rozbudowaną komendę powiatową. W wielkim upale ponad stu policjantów z całego województwa odebrało odznaczenia i awanse służbowe. W całym województwie pracuje 4.802 policjantów wspomaganych przez 1.200 pracowników cywilnych.
Robert Lida
Grób Bracki miejscem pamięci narodowej?
Prezydium Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Województwa Kujawsko-Pomorskiego chce uznać grób Jana Bracki za miejsce pamięci narodowej. Oficjalne pismo w tej sprawie trafiło na biurko burmistrza Więcborka. – Jako gospodarz tego terenu poprosiłem o uzasadnienie tej decyzji – mówi zdziwiony Paweł Toczko.
Robert Środecki