Ze ścieżki rowerowej na odcinku od Hotelu Jan do Kawli nie wolno korzystać, ponieważ jest to teren budowy. W czasie kontroli powiatowy inspektor nadzoru budowlanego stwierdził istotne odstępstwa od projektu.
Sępoleńska drużyna wspólnie z Szubinianką zamyka ligową tabelę bez zdobyczy punktowej. Widoków na poprawę tej sytuacji na razie nie ma. W spotkaniu z Piastem piłkarze Krajny byli zupełnie bezradni. Goście zdominowali mecz i zasłużenie wygrali. Trudna sytuacja kadrowa jeszcze się pogłębiła, gdyż w końcówce spotkania boisko z kontuzją nogi opuścił M. Lipiński.
Przed tygodniem w świetlicy wiejskiej w Trzcianach wzniesiono okazały piec chlebowy. W minioną sobotę sołtys, rada sołecka i KGW zorganizowali dla mieszkańców festyn pod hasłem ,,W duchu babcinych przysmaków”. Na stołach królowały potrawy z kapusty.
W Więcborku trwa rewitalizacja centrum miasta polegająca na modernizacji placu Jana Pawła II. Pracownicy firmy Skanska, wykonujący roboty budowlane, guzdrają się jak muchy w smole. Odcięcie rynku utrudnia życie mieszkańcom oraz przedsiębiorcom mającym kłopoty z dotarciem do własnych firm i sklepów.
Zenon Kubiak to artysta genialny, ale zapomniany. W Kamieniu spędził ostatnie trzynaście lat swojego życia. Dwadzieścia lat po jego śmierci w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury zorganizowano wystawę jego twórczości. To wystawa bardzo nietypowa, ponieważ obrazy, grafiki i rysunki, które się na niej znalazły, udostępnili mieszkańcy Kamienia.
W Niechorzu powstaje minipark labiryntów. Otwarcie kompleksu składającego się z kilku różnorodnych obiektów zaplanowano na początek września. Pomysłodawcą tego arcyciekawego projektu jest Paweł Bohaczyk, od ćwierć wieku związany z Krajną.
Tysiące wiernych z całej Polski uczestniczyło w Górce Klasztornej w rekolekcjach prowadzonych przez ks. Johna Bashoborę, duchownego z Ugandy. Spotkania z charyzmatykiem słynącym z uzdrawiania chorych od lat cieszą się gigantycznym zainteresowaniem. W olbrzymim tłumie, który zgromadził się na placu Objawień, można było dostrzec wielu mieszkańców powiatu sępoleńskiego.
Leonard Luther od urodzenia mieszka w Bydgoszczy. Z wędką w ręku, ze śpiewem na ustach i z gitarą w pokrowcu z cienkiego materiału na ramieniu upłynęło mu dzieciństwo. Jako kompozytor i bard obecnie tworzy i wykonuje nietuzinkowe przeboje. Artysta w ubiegłym tygodniu gościł podczas obchodów Dni Więcborka. Z Leonardem Lutherem rozmawiał Jacek Grabowski.
Wkraczanie w dorosłe życie Ireny Hoppe z Kamienia nie było łatwe. Wychowała się w Płociczu. Wojna zabrała jej sześć lat dzieciństwa. Nigdy jednak nie pozwoliła sobie na strach. Mając kilkanaście lat była pracowita i odważna, dlatego przeżyła najtrudniejszy w życiu okres. Gdy skończyła 18 lat miała już za sobą bagaż doświadczeń czasów okupacji. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że to nie wróg zabierze jej syna i męża.