Głupawe zakazy obowiązujące w Krajeńskim Parku Krajobrazowym uniemożliwiają rodzinie Komierowskich odbudowę zdewastowanego pałacu w Komierowie. Chodzi o zakaz budowy czegokolwiek w pasie o szerokości 100 metrów od linii brzegowej rzek, jezior i innych zbiorników wodnych. Pałac i oficyna znajdują się kilkadziesiąt metrów od zarośniętych stawów. To jest przeszkoda, której na razie nie udaje się przeskoczyć. – Chcę się spotkać w tej sprawie z marszałkiem województwa, aby przedstawić mu problem. Liczę na jego przychylność - zapowiada burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Robert Środecki