We wrześniu bieżącego roku pisaliśmy o dramacie Angeliki Stoltmann z Zamartego. Nastolatka od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe i porusza się na wózku inwalidzkim. Regularny i swobodny kontakt ze światem zewnętrznym uniemożliwiają jej liczne bariery architektoniczne. Schorowani rodzice Angeliki utrzymują się z jednej renty inwalidzkiej, która nie wystarcza na zakup leków i zaspokojenie podstawowych potrzeb. Być może w niedalekiej przyszłości sytuacja sympatycznej nastolatki poprawi się. Osobom, którym nie jest obojętny los Angeliki, udało się nawiązać współpracę z Fundacją Pomocy Osobom Niepełnosprawnym ,,Słoneczko” ze Złotowa.
Robert Środecki