W ubiegłą środę do drzwi Ewy Z. zapukał komornik z nakazem eksmisji. Kobieta zalega Spółdzielni Mieszkaniowej w Sępólnie kilkadziesiąt tysięcyzłotych. Brak regularnych wpłat był bezpośrednią przyczyną wypowiedzenia umowy najmu i eksmisji. Dramatyczne wydarzenia rozgrywały się w jednym z bloków przy I Armii Wojska Polskiego w Więcborku. W opinii władz spółdzielni eksmisja była jedynym sposobem pozbycia się uciążliwej lokatorki. Podobnego zdania był sąd.
Robert Środecki
