Powoli nerwowo zaczyna się robić w obozie sępoleńskiej drużyny. Czwarta porażka z rzędu sprawiła, że punkty i rywale w tabeli uciekają. Co gorsza, drużyna Krajny w czterech ostatnich spotkaniach nie potrafiła strzelić gola (w pojedynku z Tucholanką gospodarze zaliczyli samobójcze trafienie), co pokazuję, że brakuje napastnika, który by skutecznie wykończył akcje.
Tomasz Aderjahn