Dzisiaj przedstawiamy pierwszą część piłkarzy, którzy robią wszystko, aby pogrzebać sępoleńską piłkę. Robimy to głównie ze względu na kibiców, którzy powinni wiedzieć, komu podziękować za to, że w Sępólnie najprawdopodobniej nie będzie drużyny seniorów. Dwóm z tych piłkarzy absolutnie zabrakło odwagi poinformować klub o swoich planach na grę w innej drużynie. Możliwość zarobienia kilku marnych groszy przesłoniła im zupełnie oczy, bo grając gdzieś na wiosce w Borach Tucholskich, o żadnym awansie piłkarskim nie może być mowy. To oczywiście pierwsza część piłkarzy, którzy są wielkimi zawodowcami i za grę muszą zarabiać. Kolejni na własną prośbę sami się zdegradowali o kilka klas, ale na to, aby ich wszystkim przedstawić przyjdzie jeszcze czas.
Tomasz Aderjahn