Kategoria: Sępólno Krajeńskie

Czy to koniec równego traktowania mieszkańców wsi i miasta pod względem ceny wywozu ścieków? Jeżeli gmina nie dołoży do wywozu z terenów wiejskich, to mieszkańcy wsi będą musieli płacić dwa razy więcej od tych z miasta.

Nikt w Sępólnie nie wie, kiedy zostanie oddana do użytku hala sportowo-widowiskowa zlokalizowana na stadionie przy ulicy Chojnickiej. Takiej wiedzy nie posiada nawet burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. Koszty inwestycji mającej być chlubą miasta przekroczyły 7,5 mln zł. Pomimo gigantycznych nakładów finansowych obiekt, podobnie jak wiele innych gminnych inwestycji, jest bublem budowlanym. Wykryto w nim szereg usterek, które stawiają w niekorzystnym świetle wykonawcę i inspektorów nadzoru inwestorskiego. Od pewnego czasu w mieście buduje się źle, koślawo i zbyt drogo.

Okazuje się, że utworzenie straży miejskiej wcale nie jest takie proste. Przekonał się o tym na własnej skórze przewodniczący Rady Miejskiej w Sępólnie Stanisław Rohde. Większość jego kolegów z rady nie chce, aby na ulicach krajeńskich wsi i miasteczek pojawili się municypalni. Przeciwko powołaniu nowej służby mundurowej podległej burmistrzowi opowiedziało się 10 radnych. Podczas wielogodzinnych obrad radni wzięli na tapetę gminne placówki oświatowe i przeanalizowali stan zdrowia dzieci i młodzieży. Kondycja najmłodszych mieszkańców gminy jest w opłakanym stanie.

Od firmy liczącej trzy osoby do jednego z około 300 dużych zakładów piekarniczych w Polsce, dającego zatrudnienie ponad 50 osobom. Dziś Piekarnia - Cukiernia Kazimierza Szalewskiego świętuje swoje 20-lecie.

Sępoleńscy samorządowcy postanowili docenić najzdolniejszą młodzież uczęszczającą do gminnych placówek oświatowych.

To był największy pożar na terenie powiatu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Doszczętnie spłonęły dwie potężne hale wraz z wyposażeniem ni zgromadzonymi w nich materiałami. Szacunkowe straty to 6 milionów złotych! Nikt nie ma wątpliwości, że było to podpalenie.

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Sępólnie radni podejmą uchwałę w sprawie utworzenia straży miejskiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami lokalnych samorządowców, to mundurowi pojawią się na ulicach w przyszłym roku. Straż miejska, która będzie podlegać burmistrzowi, ma być umiejscowiona w strukturach urzędu. Będzie to pierwsza tego typu instytucja działająca na terenie powiatu.

Dwadzieścia lat temu dr Dariusz Jałocha przecierał w Sępólnie szlak medycynie rodzinnej. Założył pierwszy niepubliczny zakład diagnostyczno-leczniczy. Przedsięwzięcie na tamten czas duże, ale i aprobata najrozmaitszych środowisk była niemała. Teraz wszystko się zmieniło. Jałocha popadł w niełaskę burmistrza Sępólna, który postawił na kompletnie nieznanego człowieka ze Szczecinka. A że władza może wszystko, zwłaszcza ta "spokrewniona" z Platformą Obywatelską, dr Dariusz Jałocha i tysiące jego pacjentów przekonali się szybko.

Komierowo nie poddało się woli radnych, rodzice dalej posyłają dzieci do szkoły w Przepałkowie. Teraz we wsi rozgorzała wojna o przedszkole. Może wreszcie władza przyjrzy się dokładniej sytuacji na wsi i weźmie się za infrastrukturę wiejską? Mieszkańcy są pewni, że zwycięży rozsądek, czyli oni.

W ubiegłym tygodniu mieszkańcy Kawli i Wiśniewy wybrali nowych sołtysów. Na czele obu wsi stanęły kobiety: Mirella Bobik w Kawlach i Sylwia Kosińska w Wiśniewie. Wybory miały związek z utworzeniem nowego sołectwa na terenie gminy Sępólno.