W ubiegłym tygodniu na drodze powiatowej między Iłowem a Radońskiem do rowu przewrócił się policyjny radiowóz. Oficjalny komunikat policji mówi, że kierowca chciał uniknąć zderzenia ze zwierzyną leśną.
W piątek na drodze wojewódzkiej nr 241 pomiędzy Sikorzem a Trzcianami doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. Sprawcą był kierowca trzeciego auta, który po kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia.
Ubiegłą środę sępoleńscy radni spędzili pracowicie. Zajęli się między innymi lokalnymi podatkami i opłatami. Zaskakujący wniosek złożył radny Antoni Dolny. Radny z Włościbórka zaproponował, aby na trzy lata wstrzymać program rewitalizacji centrum Sępólna i zamiast tego wybudować sale gimnastyczne przy trzech wiejskich szkołach. O dziwo, głośnych sprzeciwów nie było.
Rekordowa liczba pięćdziesięciu wykonawców zaprezentowała się w niedzielę na scenie Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie w ramach XV Powiatowego Konkursu Piosenki Religijnej „Śpiewajmy Panu”. Konkursowe przesłuchania trwały prawie cztery godziny.
Groby polskich żołnierzy walczących na frontach II wojny światowej rozsiane są po całym świecie. Dzięki naszemu czytelnikowi mieszkającemu w Szkocji natknęliśmy się na ciekawe znalezisko, mogiłę szeregowego Franciszka Weinka z Iłowa znajdującą się na cmentarzu Wellshill w Perth.
Firma zajmująca się produkcją styropianu zamierza nabyć działkę w sępoleńskim parku przemysłowym. Na dwuhektarowej nieruchomości ma powstać fabryka wytwarzająca ten surowiec. W najbliższy piątek dojdzie do podpisania aktu notarialnego.
Służbowe komputery pracowników, a także służbowa poczta Urzędu Miejskiego w Sępólnie, będą monitorowane przez przełożonych. W tym celu burmistrz zlecił zainstalowanie odpowiedniego oprogramowania.
Już niebawem w parku przemysłowym w Sępólnie powstaną kolejne hale. Inwestorem jest firma Eggersmann Polska, która dwa lata temu nabyła od firmy Projprzem zakład produkcyjny.
Postanowieniem z 22 października prokurator umorzył dochodzenie w sprawie byłego wikariusza sępoleńskiej parafii ks. Marcina K., podejrzewanego o składanie za pośrednictwem systemów teleinformatycznych małoletnim poniżej 15 lat propozycji obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej. Prokurator uznał, że to, co robił ks. Marcin, nie nosi znamion czynu zabronionego.