Zainteresowanie mieszkańców Sypniewa dalszymi losami ośrodka zdrowia w tej miejscowości przerosło oczekiwania organizatorów. Przed sołeckim zebraniem w pośpiechu dostawiano stoły i krzesła. – Gdyby na każde zebranie przychodziło tyle osób – wzdychała sołtys, Brygida Migawa. Do takiej frekwencji przyczynił się też nasz artykuł z ubiegłego tygodnia.
Robert Lida