Od kilku dni rowami melioracyjnymi na osiedlu Łopiennik płyną głównie ścieki. Żadna fotografia nie odda skali problemu, ale niech Czytelnicy wierzą nam na słowo. Barwa i zapach tego, co płynie rozmaitymi rowami i rowkami, a jest tu ich prawdziwy labirynt, wskazuje ewidentnie, że są to ścieki komunalne. Zamiast do kanalizacji lub do szamba wylewają się po okolicy. – Co jest ich źródłem? – brzmi podstawowe pytanie. Zdaniem urzędników to wina bobrów.
Robert Lida