Kamień

Jak gmina odpycha przedsiębiorców

Robert Lida, 14 marzec 2019, 11:10
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Niektórzy nie mają zielonego pojęcia, skąd w budżetach samorządów biorą się pieniądze, za które buduje się drogi, wodociągi, remontuje szkoły. Jak skutecznie zniechęcić przedsiębiorcę do płacenia podatków, pokazuje przykład z Kamienia.
Jak gmina odpycha przedsiębiorców

Dwa lata temu na sesji Rady Miejskiej Kamienia, która odbywała się w świetlicy ośrodka wczasowego nad jeziorem Mochel, pojawił się Ireneusz Juhnke, właściciel potężnej firmy transportowej. Wówczas dysponował ponad setką ciężarówek. Dziś jest ich znacznie więcej. Przedsiębiorca apelował, aby radni opanowali się w ciągłym podwyższaniu podatku od środków transportowych. Ponadto prosił, aby mu pomóc w rozwiązaniu problemu z placem, na którym parkują jego auta przy ulicy Topolowej. Niektórzy odebrali to jako szantaż, ale Juhnke ostrzegał, że jeśli gmina mu nie pomoże, to przeniesie swoją firmę w bardziej sprzyjające biznesowi rejony.Ta groźba właśnie została spełniona. Efekty już wkrótce będą widoczne w budżecie gminy, z którego wyparuje kilkaset tysięcy złotych różnych podatków. Przedsiębiorca przerejestrował swoją firmę do Suchego Lasu pod Poznaniem. To samo dotyczy jego ciężarówek.– Tam płacę 800 złotych podatku od ciężarówki, a w Kamieniu prawie trzy razy tyle – mówi Ireneusz Juhnke.Sprawdziliśmy stawki podatku od środków transportowych w gminie Suchy Las. Za samochód o masie od 3,5 t do 5,5 t trzeba zapłacić 150 zł; od 5,5 t do 9 t 280 zł; a od 9 t do 12 t 380 zł. Dla porównania w gminie Kamień stawki te wynoszą odpowiednio: 681 zł, 1.056 zł i 1.267 zł. Podatek za ciągnik siodłowy w Suchym Lesie trzeba zapłacić 600 zł i do tego 200 zł za naczepę. W Kamieniu za ciągnik 1.159 zł i za naczepę 985 zł. Dodamy tylko, że podatek od środków transportowych jest płacony w miejscu ich rejestracji. Jakikolwiek komentarz jest tutaj zbędny. W biznesie liczą się nie tylko zyski, ale przede wszystkim koszty. Trudno się dziwić, że przedsiębiorca idzie tam, gdzie jest taniej. Ten problem nie dotyczy wyłącznie tej jednej firmy. Przecież w Kamieniu jest jeszcze druga duża firma transportowa. Podobno Wincenty Gwiździel zamierza przerejestrować swoje samochody do Chojnic.Wydaje się jednak, że w przypadku Ireneusza Juhnkego czarę goryczy przelała sprawa placu przy Topolowej. Miała tam funkcjonować baza dla jego samochodów. Inwestycję przez ponad dwa lata skutecznie blokuje kilkoro mieszkańców, którzy twierdzą, że takie sąsiedztwo będzie dla nich uciążliwe. Sprawą ciągle zajmuje się powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, którego decyzje są zaskarżane do inspektora wojewódzkiego.

– Mam podobny plac na terenie Niemiec. Tam mieszkańcy też mieli wątpliwości. Burmistrz zapytał mnie gdzie będzie siedziba firmy i gdzie będę płacił podatki. Kiedy się dowiedział, że u niego, to sprawy związane z mieszkańcami wziął na siebie – mówi Ireneusz Juhnke.
Konsekwencje, jakie poniesie budżet gminy Kamień, są znacznie poważniejsze. Nie chodzi tylko o podatek od środków transportowych, ale również o udział gminy w podatku PIT, który płacą pracownicy firmy. Obecnie wynosi on 38,08 procenta. Do tego należy dodać udział gminy w podatku CIT, który płaci przedsiębiorca. Dla tak małej gminy są to ogromne pieniądze. Pieniądze, które można przeznaczyć na cele publiczne.
– Podatku od środków transportowych nie podwyższaliśmy od 2015 roku. Panu Juhnkemu pomagaliśmy, jak mogliśmy. Wiele spraw jest poza nami, gmina nie ma na nie wpływu – mówi burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.
Jakiegoś przedsiębiorcy można nie lubić. Można mieć do niego pretensje o cokolwiek, ale jako podatnika trzeba na niego chuchać i dmuchać. To on dostarcza gotówkę do budżetu gminy. Jeśli posiada tak wielki potencjał, to nawet trzeba pójść na daleko idące ustępstwa. Tego w tym przypadku chyba zabrakło. 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...