Kto biednemu zabroni świętować?
– Powiat chce wydać monografię, przygotowuje medale i inne gadżety związane z obchodami 100–lecia, planowana też jest jakaś wielka akademia. Z tego, co pamiętam, program naprawczy przewidywał zmniejszenie wydatków na promocję. Ciekawe
z jakiego działu budżetu pochodzą środki na tak huczne świętowanie? – zastanawia się nasz Czytelnik.
Rzeczywiście, na 24 stycznia planowane są duże uroczystości związane z obchodami setnej rocznicy utworzenia powiatu sępoleńskiego. W związku z tym planowane jest m.in. wydanie monografii powiatu w nakładzie 1000 egzemplarzy po 35 złotych za sztukę oraz wiele innych, kosztownych działań z cateringiem włącznie. Skąd zadłużony po uszy powiat bierze na to pieniądze?
– Uzyskaliśmy dofinansowanie
z Lokalnej Grupy Działania. W ramach tego projektu ma być wydana monografia, 100 pamiątkowych – imiennych medali. Zorganizowana będzie nadzwyczajna, uroczysta sesja rady powiatu oraz koncert w Centrum Kultury i Sztuki, którego szczegóły są dogrywane. Dodatkowo na frontowej ścianie budynku starostwa zostanie umieszczona pamiątkowa tablica – mówi starosta Jarosław Tadych.
Wartość projektu, o którym mówi starosta, to bagatela 85.400 zł: 48.473 zł stanowi dofinansowanie LGD Nasza Krajna, a 36.927 zł to udział własny powiatu.
Trzeba uczciwie przyznać, że to droga impreza. Tym bardziej że sytuacja finansowa powiatu jest powszechnie znana. W obliczu takich działań to, co zapisano w programie naprawczym, zakrawa na kpinę. Można dyskutować, czy obchody tak bardzo okrągłej rocznicy są komuś potrzebne. Przecież to jest impreza dla władz, dla urzędników czy zaproszonych gości, a nie dla zwykłych mieszkańców powiatu. Kowalski z Lubczy czy Toninka nic, a nic z tego nie będzie miał.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.