Manipulacja organu starosty
Rzecz w tym, że odbyło się ono dopiero wczoraj kilka godzin po ukazaniu się organu nowej władzy ludowej. Z naszej wiedzy wynika, że organ ten jest drukowany we wtorek w Olsztynie, a zatem manipulacyjny tekst Macieja Bóra powstał w okolicach poniedziałku. Skąd zatem wiedział o odwołaniu ludzi nieodwołanych? Nade wszystko, którego dnia doszło do zebrania akcjonariuszy spółki? Tego manipulator nie podaje. Kto wpuścił Bóra w maliny? Podejrzewamy, że starosta Tomasz Cyganek, który, jak coraz czytelniej widać, chce rządzić przy wsparciu usłużnych, i jak się okazuje, bardzo naiwnych mediów.
„Starosta sępoleński Tomasz Cyganek mówi, że ta dwójka (chodzi o członków rady nadzorczej NovumMed: Henryka Gajdę i Ewę Nowakowską - przyp. red.) nie do końca angażowała się w pracę na rzecz szpitala, jak on by sobie to wyobrażał” czytamy w manipulatorskim artykule Macieja Bóra. Tymczasem Stanisław Plewako mający do czynienia bezpośrednio z radą nadzorczą ocenia inaczej: „...Jeśli chodzi o jedynego mężczyznę w radzie, to myślę, że był bardzo aktywny i jest to osoba posiadająca rzadko spotykane kwalifikacje.” Niestety, przy okazji prezes Plewako uwiarygadnia CSI i Bóra, odpowiadając na długie pytanie zaczynające się od zdania: „Panie prezesie, została odwołana rada nadzorcza...” Zgadza się zatem, że została odwołana, chociaż dobrze wie, że walne dopiero za kilka dni. Ten sam wywiad w formie dźwiękowej ukazał się dużo wcześniej w chojnickim radiu i tam to samo pytanie zaczyna się tak: „Panie prezesie, w ciągu miesiąca, półtora miesiąca zostaną już oficjalnie dokonane zmiany w składzie osobowym rady nadzorczej spółki NovumMed, bo znamy już plan, który ogłosił starosta...”. Obrzydliwa manipulacja!
– Nie czytam tej gazety, ale to przecież jest niemożliwe. Walne jest dopiero dzisiaj o godzinie czternastej. A może zarząd zagłosuje inaczej? Może nie odwoła rady nadzorczej? To jest wprost nieprawdopodobne – ocenia manipulację Macieja Bóra radny, członek zarządu powiatu Tomasz Fifielski.
– Dzisiaj z CSE dowiedziałem się, że zostałem odwołany z rady nadzorczej, a przecież jeszcze nie było walnego zgromadzenia. Czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem. To jest jakaś prowokacja – powiedział, nie kryjąc niesmaku i oburzenia Henryk Gajda,rzekomo odwołany członek rady nadzorczej więcborskiego szpitala.
– Takich rzeczy nie komentuję. Po prostu, zbyt twardo stąpam po ziemi. Domyślam się, że chodzi o konkurencję na rynku prasowym – ocenił manipulację CSE wicestarosta Henryk Pawlina.
Manipulacja pojawia się także w „informacji” o rzekomej obniżce o 2 tys. złotych pensji prezesa Stanisława Plewaki. Zdaniem manipulatora miało do tego dojść również podczas tego samego, nieodbytego zgromadzenia. Do dzisiaj (środa, godz.15.50) taka uchwała nie została podjęta. Nawiasem mówiąc, z wielkiej chmury ledwie kapuśniaczek, ponieważ Plewako przestając koordynować oddziałem wewnętrznym będzie zarabiał ledwie 2 tysiące złotych mniej, przy czym z płatną kilometrówką i bezlimitowym telefonem dalej będzie pobierał rekordową kasę.
Spółka NowumMed zarządzająca Szpitalem Powiatowym w Więcborku jest w całości własnością powiatu. W jego imieniu nadzór nad nią sprawuje zarząd powiatu, który jednocześnie stanowi zgromadzenie wspólników w rozumieniu kodeksu spółek handlowych. Zarząd powiatu zbierający się cyklicznie
w starostwie nie może odwołać rady nadzorczej. Może się to odbyć tylko podczas walnego zebrania akcjonariuszy, zwoływanego zwyczajowo przez zarząd spółki, w które przekształca się zarząd powiatu.
Poczynania CSE i Macieja Bóra budzą trwogę. Niespotykanego talentu jasnowidzenia mogą pozazdrościć geniusze z Człuchowa, Czarnego Lądu i Kraju Inków. Tak perfidnej manipulacji nie stosowały nawet gazety reżimowe z Trybuną Ludu i Gazetą Pomorską na czele. Co na to Centrum Monitoringu Wolności Prasy? Co na to Rada Etyki Mediów? Czekamy na opinie.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.