Nadia narobiła szkody

Odpowiedzialny za potężną wichurę orkan Nadia, który przybył do nas z północy, dawał się we znaki przez dwie doby. To nie było to, co w sierpniu 2017 roku, ale podmuchy skutecznie uprzykrzały nam życie i poczyniły wiele szkód materialnych. 

– Przez dwa dni weekendu otrzymaliśmy łącznie zgłoszenia o 62 zdarzeniach. 17 z nich dotyczyło budynków, z czego 7 to budynki mieszkalne. Uszkodzeniu uległy również dachy kościołów w Wałdowie i Płociczu. Wichura złamała dwa słupy energetyczne i 42 drzewa. Szkody udało się bardzo szybko usunąć również dzięki pomocy Ochotniczych Straży Pożarnych. Najważniejsze jest to, że w tych zdarzeniach nikt nie ucierpiał –  mówi mł. bryg. Dariusz Chylewski, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. 

Ciekawostką jest to, że żadne ze zgłoszeń, o których mówi komendant, nie dotyczyło gminy Sośno. Wszystkie zdarzenia miały miejsce na terenie gminy Sępólno, Więcbork i Kamień.