Powiat
Nie wszystko na wojnie jest potrzebne
Robert Lida, 10 marzec 2022, 10:44
Średnia:
0.0
(0 głosów)
W piątek oficjalnie na terenie dwóch gmin powiatu sępoleńskiego przebywało ponad 70 uchodźców z Ukrainy, ale z każdym dniem będzie ich przybywać. Jak działa system pomocy uchodźcom organizowany przez służby wojewody oraz samorządy gminne poinformowano na specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez starostę sępoleńskiego. Wzięli w niej udział również burmistrzowie i wójt.
– W tej chwili uchodźcy przebywają na terenie gminy Sępólno i Więcbork w kwaterach prywatnych. Cztery gminy powiatu sępoleńskiego zgłosiły do dyspozycji służbom wojewody około 650 miejsc noclegowych w ośrodkach wczasowych oraz obiektach samorządowych. Lokowanie uchodźców w tych miejscach będzie refundowane przez państwo. Obywatele Ukrainy, którzy przekroczyli granicę po 24 lutym, nie muszą się martwić o legalność swojego pobytu w Polsce – mówiła Kamila Jabłońska, inspektor ds. zarządzania kryzysowego starostwa powiatowego.
– Od poniedziałku stawiamy do dyspozycji 150 miejsc noclegowych na terenie Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie. Mamy też tłumaczy, a do każdego uchodźcy docierają pracownicy ośrodka pomocy społecznej, aby przeprowadzić wywiad o ich potrzebach – informował burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
– Na terenie gminy Sośno nie mamy ośrodków wypoczynkowych, ale jeśli będzie taka potrzeba, to dla uchodźców uruchomimy sale gimnastyczne w naszych szkołach – dodał wójt Sośna Leszek Stroiński.
– Mamy do dyspozycji schronisko w Dąbrowie, które w tej chwili nie spełnia wymagań wojewody, ale jak będzie trzeba, to staniemy na głowie i je do nich przystosujemy – zadeklarował burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.
Wicestarosta Andrzej Marach przekazał informację na temat funkcjonowania gminnych magazynów pomocy humanitarnej, do których mieszkańcy mogą przynosić dary, które pojadą na Ukrainę.
– Schemat jest taki, że pomoc jest zbierana w gminnych punktach. Tam segregowana i pakowana w kartony, które następnie trafiają do powiatowego punktu przeładunkowego, gdzie zostaną ułożone na palety i odpwiednio opisane. Te palety zostaną przewiezione do Bydgoszczy, a stamtąd do punktu centralnego i dalej na Ukrainę. Niestety, w wielu przypadkach mieszkańcy przynoszą niepotrzebne rzeczy. Nie wszystko na wojnie jest potrzebne. Zwłaszcza jeśli chodzi o odzież. Ma to być odzież nowa, a nie używana. Proszę się zapoznać z listą rzeczy, które są przyjmowane w punktach. Pogrupowano je w pięciu kategoriach. Lista jest dostępna na stronach powiatu i gmin – mówił Andrzej Marach.
– Korzystając z okazji, bardzo chciałbym podziękować firmie Duko i panu Tadeuszowi Dudkowi, który przekazł swoje obiekty na magazyn gminny i powiatowy. Chcę również powiedzieć, że przy pomocy naszej poradni psychologiczno-pedagogicznej organizujemy dla uchodźców pomoc psychologiczną. Mają oni również zapewnioną nieodpłatną pomoc medyczną, która będzie finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Z nocnej pomocy naszego szpitala skorzystało już 6 uchodźców. Z kolei powiatowy urząd pracy koordynuje sprawy związane z zatrudnieniem. Tam mogą się zgłaszać zarówno Ukraińcy, którzy chcą podjąć pracę, jak również pracodawcy – mówił starosta Jarosław Tadych.
Wszystko wskazuje na to, że uchodźcy nie przyjadą do nas na kilka dni czy kilka tygodni. Na pewno pozostaną tutaj na dłużej, dlatego sporym wyzwaniem może okazać się zapewnienie opieki i edukacji dla dzieci. To jednak będzie wymagało odgórnych decyzji.
– Mamy możliwość przyjęcia dzieci do naszych przedszkoli i szkół. Nie da się jednak prowadzić dla nich zajęć programowych. Są to dzieci w różnym wieku i nie można ich rozproszyć w różnych klasach. Muszą to być zajęcia grupowe, które odciągnęłyby te dzieci od myślenia o wojnie. Dla chętnych prowadzone są już zajęcia w Centrum Kultury i Sztuki – mówił burmistrz Sępólna.
– Wydaje się, że największym problemem będzie pozyskanie nauczycieli posługujących się językiem ukraińskim. Również nasz Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury deklaruje chęć organizacji zajęć dla dzieci – dodał burmistrz Więcborka Waldemar Kuszewski.
Informacje przekazane przez samorządowców dotyczyły pomocy humanitarnej orgranizowanej przez gminy i powiat przy wsparciu wojewody. Wszyscy wiemy, że taka pomoc organizowana jest też innymi kanałami, przez firmy czy organizacje pozarządowe. Pomoc rzeczowa przyjmowana w gminnych magazynach trafi nie do uchodźców przebywających w Polsce, ale do tych, którzy zostali na Ukrainie i dlatego jest bezcenna.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...