Nieważne świadectwa

W poniedziałek do naszej redakcji zadzwonił zaniepokojony rodzic, który poinformował nas o problemie ze świadectwami. – Moje dziecko ukończyło gimnazjum w Więcborku, odebrało świadectwo i złożyło dokumenty w jednej z bydgoskich szkół ponadgimnazjalnych. Na miejscu okazało się, że świadectwo wydane przez gimnazjum jest nieważne. Brakowało na nim jakiegoś symbolu – mówi ojciec absolwenta. Okazało się, że świadectwa wydane w wielu szkołach, w kilku województwach nie mają wpisanych odpowiednich symboli. Ta zmiana weszła w życie w tym roku. O całej sprawie poinformowaliśmy Danutę Zawidzką, dyrektora Biura Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku. – Nie posiadam żadnych informacji na temat niewłaściwych świadectw wydanych przez którąkolwiek ze szkół – powiedziała nam we wtorek rano szefowa gminnej oświaty, sprawiająca wrażenie zaskoczonej. W tym czasie media w całym kraju informowały o nieważnych świadectwach zalewających Trójmiasto. W poniedziałek do drzwi więcborskiego gimnazjum zaczęli pukać uczniowie i rodzice domagający się wymiany świadectw. – Wydrukowaliśmy nowe świadectwa. Ponadto o zaistniałej sytuacji powiadamiamy rodziców i szkoły z ościennych gmin i powiatów oraz wszystkie, do których nasi uczniowie składali dokumenty.  Wystąpił błąd ludzki. Po prostu, użyliśmy złego szablonu podczas drukowania świadectw. Pragnę zaznaczyć, że nie ma to żadnego wpływu na rekrutację do szkół ponadgimnazjalnych – mówi Ilona Sobecka-Gruszczyńska, zastępująca dyrektora więcborskiego gimnazjum. To nie jedyna szkoła w powiecie, która wydała uczniom nieważne świadectwa. – U nas również wystąpił ten problem. Na szczęście uporaliśmy się ze wszystkim w błyskawicznym tempie. Nie ukrywam, że to moje niedopatrzenie – mówi Grażyna Gburczyk, dyrektor Zespołu Szkół w Lutowie. Szkoły, w których doszło do pomyłek, nie zastosowały aktualnej wersji świadectwa. Cała procedura druku odbywa się elektronicznie. W systemie należy zaznaczyć odpowiedni wzór i tyle. Na stronie internetowej Instytutu Badań Edukacyjnych znaleźliśmy wypowiedź rzeczniczki. – Uczniowie odebrali świadectwa szkolne, na nich po raz pierwszy pojawił się napis PRK, a obok niego cyfra. To dość ważna informacja, która informuje, na jakim poziomie są kwalifikacje posiadacza tego dokumentu. Wszystko ma związek z wprowadzeniem Polskiej Ramy Kwalifikacji. To jest narzędzie, które pozwala porównywać wiedzę i umiejętności. Tym samym uczeń, który żegna się z gimnazjum, znajdzie na swoim świadectwie napis „PRK II”. Ukończenie liceum czy technikum oznacza kwalifikacje na poziomie trzecim, chyba że uczeń zdał maturę, wtedy na jego świadectwie pojawi się napis „PRK IV” – wyjaśnia Kamil Szwarbuła, rzecznik prasowy IBE.
 Na szczęście szkoły ponadgimnazjalne rekrutujące młodzież są wyrozumiałe. Przyjmują dokumenty, nakazując uczniom dostarczenie ważnego świadectwa. Rodzicom, a zwłaszcza uczniom opuszczającym mury gimnazjów, należą się przeprosiny za ogromny bałagan, który powstał. Młodzież została narażona na niepotrzebny stres związany z wymianą świadectw.