Powiat
Pamiętali o wyklętych, ale nie wszyscy
Robert Środecki , Robert Lida, 11 marzec 2021, 10:16
Średnia:
0.0
(0 głosów)
„W hołdzie żołnierzom wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie bytu państwa polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawiali się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznego” – tak brzmi początek preambuły ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przyjętej przez Polski Sejm w 2011 roku.
Ten dzień jako święto państwowe wyznaczono na 1 marca. Inicjatorem tej ustawy był prezydent Lech Kaczyński, a po jego śmierci tę inicjatywę podtrzymał prezydent Bronisław Komorowski. O żołnierzach wyklętych, czyli tych, dla których wojna nie zakończyła się po podpisaniu kapitulacji przez hitlerowskie Niemcy, zaczęto mówić dopiero pod koniec ubiegłego stulecia. To byli członkowie tak zwanej drugiej konspiracji, którzy nie mogli pogodzić się z tym, że jednego okupanta zastąpił drugi - sowiecki. Data 1 marca ma symboliczny wymiar, ponieważ tego dnia w 1951 roku, w więzieniu na warszawskim Mokotowie po pokazowym procesie rozstrzelano przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Także na terenie powiatu sępoleńskiego obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Od samego początku tak się dzieje w Więcborku, gdzie w obchody zaangażowane są również lokalne władze, szkoły i stowarzyszenia mieszkańców. Niestety, mamy wrażenie, że władze Sępólna wstydzą się tego święta. Przechodzą zupełnie obok, a przecież jest to również okazja do poznawania i powolnego przyswajania prawdziwej historii.
Więcbork
W Więcborku jak zwykle pamięć żołnierzy wyklętych czczono poprzez złożenie kwiatów na ich grobach. Najpierw delegacja władz samorządowych z przewodniczącą rady miejskeij Anną Łańską, burmistrzem Waldemarem Kuszewskim i wiceburmistrzem Jackiem Masztakowskim odwiedziła cmentarz komunalny, gdzie złożyła wiązanki kwiatów na grobach żołnierzy AK Stanisława Gębali oraz Franciszka Kucharskiego. Później uroczystości przeniosły się na cmentarz parafialny. Tutaj przy grobie kpt. Emila Cuprysia, zamordowanego przez funkcjonariusza UB, zebrała się już większa grupa osób. Oprócz przedstawicieli władz samorządowych był poczet sztandarowy Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka w Więcborku oraz członkowie więcborskich drużyn harcerskich. Organizatorów szczególnie cieszyła obecność przedstawicieli najmłodszego pokolenia. Właśnie z myślą o nich burmistrz Kuszewski przygotował krótkie wystąpienie dotyczące żołnierzy wyklętych. Wspólnie odśpiewano hymn państwowy, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. W podobny sposób oddano cześć Zbigniewowi Madejowi spoczywającemu na tym samym cmentarzu, który również oddał swoje życie za to, że marzyła mu się wolna Polska.
Sępólno
W stolicy powiatu miejscowa władza w obchodzeniu państwowego święta 1 marca konspiruje się bardziej niż ci, którym tego dnia oddajemy cześć. Być może złożyła kwiaty pod jednym z pomników, ale nam na ten temat nic nie wiadomo.
Za to w godzinach porannych przed pomnikiem Chrystusa Króla spotkali się przedstawiciele środowisk prawicowych. We własnym gronie i z własnej inicjatywy uczcili pamięć żołnierzy wyklętych, składając pod pomnikiem kwiaty i zapalając znicze. W ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przed Centrum Kultury i Sztuki zorganizowano wystawę pt. ,,Żołnierze wyklęci - podziemie niepodległościowe 1944 - 1963” przygotowaną przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Niestety, lokalizacja wystawy nie sprzyjała odwiedzinom mieszkańców.
Sępólno. Kwiaty pod pomnikiem Chrystusa Króla składa delegacja sępoleńskiego PIS-u
Wałdowo
W poniedziałek w kościele parafialnym pw. Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Wałdowie odprawiona została msza święta w intencji żołnierzy wyklętych. W nabożeństwie wzięli udział członkowie Krajeńskiej Grupy Rekonstrukcyjnej, okoliczni działacze PiS i mieszkańcy. Uroczystość zaszczycił swoją obecnością dr Adam Węsierski, autor licznych publikacji dotyczących aparatu bezpieczeństwa.
– Serce się raduje, gdy mogę wraz z państwem uczestniczyć w tak pięknym nabożeństwie. Wiemy, że żołnierze wyklęci byli przez pewien czas wypierani z przestrzeni publicznej, mimo że byli to bohaterowie i prawdziwi patrioci. W dokumentach wytworzonych przez aparat bezpieczeństwa, które znajdują się w Instytucie Pamięci Narodowej i archiwach państwowych o żołnierzach wyklętych mówi się jak o zwykłych bandytach. Jest to niezwykle przykre. Zbrojne podziemie niepodległościowe nie złożyło broni, ponieważ nie pogodziło się z tą rzeczywistością, którą narzucono nam siłą przy pomocy radzieckich bagnetów i obcej tajnej policji politycznej. Dopiero w latach 90. żołnierze wyklęci zaczęli się wyłaniać z okresu zapomnienia – powiedział podczas krótkiego wystąpienia dr Adam Węsierski.
Poniedziałkowa uroczystość była znakomitą okazją do upamiętnienia bohaterów tamtych czasów. Członkowie Krajeńskiej Grupy Rekonstrukcyjnej oraz delegacja posła Bartosza Kownackiego złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze na grobie porucznika Jana Kumy, żołnierza AK. O jego bohaterskich czynach pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie.
Wałdowo. Krajeńska Grupa Rekonstrukcyjna przy grobie Jana Kumy, żołnierza AK
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...