Pochmurne święto plonów
Obkas to najmniejsza wieś w gminie, ale bardzo urokliwa. Niewątpliwego blasku dodaje jej położony na wzgórzu piękny kościółek. To tutaj ojciec Dariusz z zakonu Karmelitów Bosych w Zamartem, administrator Obkasu, odprawił mszę świętą dziękczynną. Na ołtarzu spoczął ogromny bochen chleba przyniesiony do świątyni przez starostów dożynek: Magdalenę Kiedrowicz i Tadeusza Hałasowskiego. Wokół ołtarza stanęło 10 dożynkowych wieńców, które tygodniami, z ogromnym pietyzmem przygotowywały panie z kół gospodyń wiejskich. Po mszy sformowano dożynkowy korowód, który prowadzony przez kapelę „ Znad Mochla” pomaszerował na miejsce zabawy, czyli boisko sportowe. Tutaj starostowie dożynek dopełnili tradycji i przekazali gospodarzowi gminy, burmistrzowi Wojciechowi Głomskiemu, bochen chleba wypieczony z mąki pochodzącej z tegorocznych zbiorów. Być może była to mąka z młyna w sąsiedniej Dużej Cerkwicy. Przy okazji nie obyło się bez organizacyjnej wpadki. Zapomniano o nożu, którym gospodarz dożynek mógłby podzielić chleb, ale burmistrz to człowiek zaradny i jakoś sobie poradził. Tak pokroił bochen, że wystarczyło dla wszystkich. Później uczestnicy święta mogli obejrzeć przygotowane występy artystyczne. Na scenie pojawiły się dzieci z Obkasu z krótkim programem tematycznie związanym z dożynkami. Później zaśpiewał zespół biesiadny stowarzyszenia emerytów i rencistów działający przy MGOK w Kamieniu oraz kapela podwórkowa „Znad Mochla”. Zwykle na dożynkach dominuje muzyka ludowa czy tak zwana biesiadna. Tymczasem w Obkasie wystąpił zespół prezentujący nieco głośniejszy i mocnie jszy repertuar. To był pierwszy publiczny występ zespołu rockowego Marty Kiedrowicz. Mieszkance Obkasu towarzyszyli: Mikołaj Kołtonowski (git.), Mateusz Wedmann (git.), Łukasz Kawka (git. b.), Paweł Knapiński (perk.). Okazało się, że zespół ma już wierne grono fanów. Nie mogło się obyć bez obowiązkowej grochówki i domowych wypieków przygotowanych przez miejscowe panie. Imprezę zakończyła zabawa taneczna. Już tradycyjnie w gminie Kamień nie organizowano konkursu na najładniejszy wieniec dożynkowy. Wszystkie koła gospodyń wiejskich otrzymują równorzędne nagrody. Organizatorzy wychodzą z założenia, że wszystkie panie w wykonanie wieńców włożyły ogromną pracę, a głównie chodzi o podtrzymanie tej wyjątkowej tradycji. Mieszkańcy Obkasu, wzorując się na ubiegłorocznych dożynkach w Płociczu, przed swoimi gospodarstwami przygotowali słomiane dekoracje. Okazuje się, że wystarczy 6 okrągłych balotów słomy, kilkanaście starych skarpetek i już jest stonoga. W przygotowywaniu takich niepowtarzalnych dekoracji przoduje właśnie gmina Kamień.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.