Felieton Radka Skórczewskiego

Podróbki

Radek Skórczewski, 13 listopad 2025, 12:08
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Wpadam na SOR, bo jest informacja, że przylatuje śmigłowiec z rzekomo niestabilnym pacjentem z zawałem. Mam ocenić, czy rzeczywiście pacjent musi iść na ostro na stół interwencyjny do koronarografii, czy może poczekać. Akurat dziś tylko jeden stół działa w pracowni hemodynamiki, drugi się zepsuł, a chłopaki właśnie zamierzają zacząć skomplikowany zabieg kardiologiczny, więc moja decyzja będzie dość istotna. Nasz internistyczny dyżurant już gotowy, wie, że ma teraz wsparcie „z góry”. Hubi (w slangu - śmigłowiec, od słowa Hubschrauber) właśnie pojawia się na horyzoncie, więc mam jeszcze chwilę czasu. Rozglądam się dookoła.
Podróbki
Na SORZ-e widzę kolejną nową twarz w fartuchu lekarskim, akurat zajmuje się jakimś skręceniem kostki u starszego pacjenta. 
– A ten to kto? – Pytam jednego z sanitariuszy, starego wygi.
– To podobno ortopeda, kolejny nowy, jakiś Al coś tam – kwaśno się uśmiecha.
– Skorti, on nawet nie jest w stanie nazwać kości, która jest która. Tu mnie już nic nie zdziwi. Nawet z nim dogadać sensownie się nie można. 
 
Po odejściu starego renomowanego szefa przez pewną klinikę przewinęło się kilkanaście nowych twarzy. Polscy koledzy mieli dosyć sposobu prowadzenia kliniki przez nowego szefa o korzeniach z Lewantu. Odeszli do innych szpitali. Ci nowi zwykle posiedzieli kilka miesięcy, zapełnili plany dyżurowe, po czym znikali. Z tego, co słyszałem, przed zabiegami często oglądali YouTuba :). Tak jak u nas językiem oddziałowym jest polski, tam językiem lekarskim stał się arabski... Poziom leczenia szura tam po linoleum. 
 
 
W Évreux. 15 października rozpoczął się proces zaoczny 38-letniego Kongijczyka, Cecila Lygidre Etite, który przez prawie dwa lata pracował w szpitalu psychiatrycznym jako fałszywy lekarz psychiatra. Kongijczyk posługiwał się fałszywym rumuńskim dyplomem lekarskim, przez blisko dwa lata prowadził 521 pacjentów, w tym osoby szczególnie wrażliwe psychicznie. Miał prawo wystawiać recepty na leki psychotropowe i stawiać diagnozy i kierować na dalszą diagnostykę. 
Okazało się w toku śledztwa, iż to nie pierwszy raz, gdy oszust działał w systemie ochrony zdrowia. Wcześniej podszywał się pod pielęgniarza w departamencie Jura i wyłudził od kasy chorych 129 tys. euro, a podczas lockdownu zadeklarował fałszywą przerwę w pracy i wyłudził kolejne 435 tys. euro. Co ciekawe, pracując z pensją 3 tys. euro jednocześnie pobierał zasiłek RSA (Revenu de Solidarité Active), który ma na celu zagwarantowanie minimalnego dochodu osobom ubogim lub o bardzo niskich dochodzie życiowym! 
W październiku 2024 r. sąd skazał go zaocznie na 4,5 roku więzienia i dożywotni zakaz wykonywania zawodów medycznych. Odwołał się, został tymczasowo aresztowany, ale wypuszczono go na wolność. Od tamtej pory jest nieuchwytny. Gdy nie stawił się na rozprawę apelacyjną w październiku 2025 roku, sąd zaocznie podwyższył karę do 6 lat więzienia. No i co tego…
 
Ten problem podrabianych dyplomów nie dotyczy tylko Francji. Moi koledzy z początków mojej kariery w medycynie rozjechali się po różnych częściach Niemiec. W rozmowach z nimi dotyczących aktualnych problemów kadrowych często pojawia się temat niskich kwalifikacji osób z krajów dotkniętych różdżką arabskiej wiosny. Jeden z kolegów odrzuca już na początku wszystkie podania lekarzy z Syrii. Zatrudnił kilku... w rozmowach, już w trakcie pracy wypytywał ich o wykładowców na uczelniach medycznych w kraju rządzonym przez klan Asadów... Ponieważ był tam stypendystą rządowym i musiał się przenosić z jednej uczelni na drugą, tak jak nakazywał kontrakt, znał je wszystkie. Podpadło mu, iż opisy wykładowców, sal uczelnianych przedstawianych przez „doktorów” odbiegały od tego, co sam doświadczył... Było dla niego jasne, iż ci „lekarze” nigdy tam nie studiowali! Ponadto wszyscy koledzy zauważyli jedno... Pogardliwe podejście tych kolegów do kobiet... zarówno koleżanek lekarek, jak i personelu niższego... a do sprzątaczki to już nawet dzień dobry nie powiedzą. 
Miałem i mam wątpliwości co do wykształcenia wielu tzw. kolegów po fachu. I jak tu się nie wkurzyć, kiedy zdolny młody chłopak z polski po studiach w Poznaniu czy Wrocławiu musi zdawać dodatkowo egzamin z języka niemieckiego w izbie lekarskiej w Rostocku czy Cottbus i jest uwalany, bo w wypisie zapomniał zrobić szyk przestawny w kilku zdaniach lub pomylił przedrostek „das” z przedrostkiem „der”, a przychodzi Ibrahim z nostryfikowanym przez niemieckie urzędy dyplomem lekarskim pewnej uczelni z Bliskiego Wschodu i nie ma tego problemu. Kolega z Lewantu ledwo co duka po niemiecku, ale dostaje pełny etat, z ledwością „obrabia” 3 sale pacjentów, a Polak przez kolejne miesiące dostaje pensję praktykanta, dopóki nie zda tego pieprzonego egzaminu językowego, a ogarnia 3 razy więcej niż ten kolega z dyplomem... Ale problem się rozwiązał... Od 2 lat nie mamy już podań z Polski...
 
Prasówka
Bild.de. 
Rozpoczął się proces imigranta z Afganistanu, który wiosną zaatakował nożem grupę przedszkolaków w parku w Aschaffenburgu. Imigrant zdołał zabić 2-letniego chłopca. Zabił także 41-letniego mężczyznę, który, będąc na spacerze z synem próbował interweniować. Mężczyzna umierał na chodniku, kurczowo trzymając się wózka - w którym siedziało jego małe dziecko. „Tato, tato, tato” - krzyczało dziecko przy umierającym ojcu. Imigrant także ciężko zranił 2-letnią dziewczynkę - oraz 72-letniego mężczyznę, który też próbował bronić małe dzieci przed Afgańczykiem. Imigrant był nielegalnie w Niemczech. Był znany policji. Miał być deportowany. Ale nie był - oczywiście.
 
Rozpoczął się także proces kolejnego imigranta z Afganistanu, który w Krefeld zamordował Polkę, dostała 26 ciosów nożem.
Polka dała imigrantowi pracę w sklepie odzieżowym, mimo że jego wniosek o azyl został odrzucony. Imigrant tego dnia najpierw policzył dzienny utarg ze swoją polską kierowniczką, a następnie wyciągnął nóż i zaczął dźgać. Polka zmarła na miejscu. I najciekawsze. Ten niebezpieczny afgański morderca nie będzie deportowany z powrotem do Afganistanu - bo to według niemieckiego sądu byłoby dla niego... zbyt niebezpieczne. Na szczęście niemiecka prokuratura znalazła sprawiedliwsze rozwiązanie. Podejrzewają, że w chwili zbrodni imigrant mógł być... niepoczytalny. Więc grozi mu... wygodny pokój w szpitalu psychiatrycznym.
 
Le.Figaro.
Nowy minister spraw wewnętrznych Francji, Laurent Nunez, przyznaje, że we Francji przebywa nielegalnie od 600 do 900 tys osób. Wcześniej celowo zaniżył te dane, żeby nie prowokować dyskusji na ten temat.
Dobrze czytacie, nie 60 do 90 tysiecy, ale o jedno zero więcej... I co oni robią. Gdzie siedzą?
 
Włochy
Jak donosi Corierre della sera imigrant z Senegalu brutalnie pobił przynajmniej 7 kobiet w Mediolanie. Ofiar jest prawdopodobnie dużo więcej, tylko jeszcze trwa dochodzenie. Podejrzewa się, że wiele kobiet nie zgłosiło napaści. Senegalczyk chodził po Mediolanie... i napadał na przypadkowo napotkane kobiety. Imigrant bił swoje ofiary brutalnie, powodując poważne obrażenia ciała, w tym złamania. Jednego dnia brutalnie pobił aż 4 kobiety... w ciągu pół godziny.
Senegalczyk oczywiście jest znany policji. Liczne kradzieże, rabunki, pobicia. Jego pierwsze podanie o azyl odrzucono w 2023 roku. Więc Senegalczyk ogłosił się osobą... biseksualną. Więc natychmiastowo uzyskał status uchodźcy.
Ciekawe, czym wymiga się czarnoskóry uchodźca, który kilka dni temu w Porto w biały dzień w parku zadźgał kobietę, która odprowadzała córkę do szkoły. Pewno adwokat wykaże, że klient spod równika jest peda... upss, homoseksualistą i z tego powodu nie może być deportowany...
le-dossier-pourrait-donner-lieu-un-film-mythomane-ce-faux-medecin-inscr
 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Pomysł zrodził się w naszej redakcji. Utrwalony został na mocno...
Rolnicy z całej Polski, także z terenu powiatu sępoleńskiego,...
Dwa ostatnie dni ubiegłego tygodnia kilkudziesięciu urzędników z...