Powiat nadal istnieje, czyli największy sukces zarządu
1. Powiat sępoleński nadal istnieje.
2. Organ stanowiący samodzielnie decyduje.
3. Zadania ustawowe są w pełni realizowane.
4. Powiat posiada płynność finansową.
5. Największe wydatki majątkowe od czasu powstania powiatu.
Oto pięć powodów do dumy starosty i samorządu powiatowego, które Jarosław Tadych umieścił na końcu multimedialnej prezentacji, która wytycza nowy trend w opracowywaniu sprawozdań z wykonania budżetu na tak zwanej sesji absolutoryjnej. Starosta nudne odczytywanie cyferek zastąpił czytelnymi diagramami, tabelkami i kolorowymi obrazkami. Podobno wyświetlono prawie 200 slajdów. Takie porównania w postaci wykresów i diagramów już wcześniej na własną rękę prezentował były radny i wicestarosta, Andrzej Chatłas. Porównanie cyfr z kolejnych lat w taki właśnie sposób daje pełniejszy obraz sytuacji finansowej powiatu i pozwala wyciągnąć określone wnioski. Zupełnie przypadkowo okres absolutorium dla zarządu zbiegł się z wydaniem przez starostwo tak zwanego „chwalidełka” czyli obszernej broszury wydrukowanej na drogim papierze w nakładzie 1000 egzemplarzy, rozdawanej na prawo i lewo, głównie przez wicestarostę. – Nie wydaliśmy na to ani złotówki z budżetu powiatu. Zapłacili sponsorzy, których wymieniamy na ostatnich stronach wydawnictwa – mówi starosta, uprzedzając oskarżenia o wydawanie publicznych pieniędzy na niepotrzebne broszurki. Głównym celem piątkowej sesji powiatowego samorządu było jednak rozliczenie zarządu powiatu z wykonania budżetu za rok ubiegły. Od lat twierdzimy, że jest to zbędna formalność, ale niektórzy podchodzą do tego śmiertelnie poważnie. Rok 2015 był pierwszym rokiem funkcjonowania powiatu w ramach programu postępowania naprawczego. Budżet uchwalono dopiero 16 marca, po wyraźnej dyspozycji regionalnej izby obrachunkowej. Łączną wartość efektów postępowania naprawczego w 2015 roku oszacowano na 1.856.505,18 złotych. Dochody budżetu w stosunku do planu zrealizowano w 99,09 procentach. Natomiast wydatki w 96,49 procentach. Zadłużenie powiatu na koniec roku wynosiło 21.877.404,59 zł. – Deficyt budżetowy na koniec roku zamknął się kwotą 778.000 zł, a przypominam, że w planie miało to być dwa miliony złotych – mówił skarbnik Władysław Rembelski. W przedstawionym przez starostę opracowaniu po raz pierwszy wykazano łączną liczbę etatów we wszystkich jednostkach powiatowych i są to 544 stanowiska. Można powiedzieć, że to armia ludzi. Na inwestycje wydano w 2015 roku 9.136.270,94 zł i, jak napisano na wstępie, jest to największa kwota przeznaczona na wydatki majątkowe w najnowszej historii powiatu. Problem w tym, że prawie cała wymieniona kwota trafiła w jedno miejsce, czyli do szpitala. Pocieszające jest natomiast to, że praktycznie do zera spadły roszczenia dotyczące zwrotu za karty pojazdu, które przez kolejne lata w nieprzewidywalny sposób drenowały powiatowy budżet. Oczywiście starosta i kierowany przez niego zarząd uzyskali absolutorium, wstrzymała się jedynie radna Hanna Sobiechowska. Jeżeli za największy sukces uznaje się trwanie powiatu, to pokazuje, w jakim miejscu ten powiat obecnie się znajduje. Sceptyków, którzy istnienie tego szczebla samorządu kwestionują, przybywa z każdym dniem.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.