Powiatowa celebrytka ponownie łamie prawo?
Lidia Wrzesińska należy do najważniejszych osób w strukturach lokalnego samorządu. Zasiada w radzie powiatu, ponadto jest członkiem zarządu powiatu, prezesem klubu sportowego oraz członkiem Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Zakres jej działalności jest równie szeroki jak skala jej problemów. W maju radna została zatrzymana przez policję, gdy prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Ciążą na niej zarzuty prokuratorskie. Ewentualny wyrok za przestępstwo umyślne oznacza dyskwalifikację z życia publicznego. To nie koniec jej problemów. Radna ma poważne kłopoty z fiskusem. W poniedziałek w siedzibie Urzędu Skarbowego w Sępólnie miała się odbyć kolejna licytacja ruchomości należącej do celebrytki z Sypniewa. Majątek został zajęty w postępowaniu egzekucyjnym celem uregulowania należności na rzecz Urzędu Skarbowego. W poniedziałek miały pójść pod młotek: piekarnik elektryczny,
4-palnikowa płyta ceramiczna oraz dębowy stół i 8 krzeseł. W ostatniej chwili licytację odwołano. To nie pierwszy tego typu przypadek w barwnym życiorysie Wrzesińskiej. Jedna z poprzednich licytacji jej majątku zajętego na poczet długów również została odwołana. Czy radna po raz kolejny w krótkim odstępie czasu naruszyła prawo? O zobowiązaniach finansowych nie wspomniała słowem w oświadczeniu majątkowym. Jeżeli zobowiązania radnej przekraczają 10 tys. zł ma obowiązek upublicznić takie informacje w oświadczeniu majątkowym. Zatajenie informacji lub podanie nieprawdy podlega karze pozbawienia wolności. Ten zapis dotyczący ogromnej grupy polityków różnego szczebla nie ma żadnego zastosowania w praktyce.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.