Rekord powiatu - 196 na godzinę
– Nie nazwałbym tego bronią. To raczej urządzenie, które pozwoli policjantom na lepsze zapewnienie bezpieczeństwa na drogach powiatu. Faktu posiadania takiego urządzenia nie ukrywamy. Przeciwnie, chcemy, aby kierowcy o tym wiedzieli – mówi Paweł Zawada, zastępca komendanta powiatowego policji. Czarny opel vectra rozpoczął służbę na drogach powiatu 23 grudnia. Nie jest to jednak auto seryjne. Zgodnie z książką serwisową może osiągnąć prędkość 255 kilometrów na godzinę. Pod maską kryje się silnik o pojemności 2,8 litra (benzyna) i mocy 250 koni mechanicznych. Już w pierwszym dniu patrol zespołu ruchu drogowego mógł sprawdzić osiągi samochodu. Zdarzenie miało miejsce na odcinku drogi wojewódzkiej między Zbożem a Świdwiem.
– Zauważyliśmy samochód audi, który po przejechaniu przez Zboże wyprzedzał na podwójnej ciągłej, pod górkę i szybko zaczął się oddalać. Zasada jest taka, że aby dokonać prawidłowego pomiaru, najpierw musimy zrównać się z pojazdem, za którym jedziemy. Pomiar dokonywany jest na odcinku 100 metrów. Wynik, który otrzymujemy, to średnia prędkość na tym odcinku. Kiedy goniliśmy ten samochód, nasz prędkościomierz pokazywał ponad 200 kilometrów na godzinę. Kierowca wiózł ze sobą dziecko. Tłumaczył się, że chciał sprawdzić osiągi swojego nowego samochodu. Przyjął proponowany mandat karny – mówi st. sierż. Marek Kowalski z zespołu ruchu drogowego, który pełnił służbę 23 grudnia. Wyniku więcborczanina jak dotąd nikt nie pobił. Możemy go więc uznać za oficjalny i udokumentowany rekord powiatu. Nagród w tej rywalizacji nie przewidziano. Przeciwnie, kierowca otrzymał mandat w wysokości 500 złotych, a na konto wpłynęło mu 10 punktów karnych.
– Dane zapisane przez wideorejestrator obowiązani jesteśmy przechowywać przez 30 dni. Chyba że kierowca odmówi przyjęcia mandatu za popełnione wykroczenie, to materiał jest zabezpieczany jako dowód do sądu. Urządzenie pracowało tylko sześć dni, a ujawniono przy jego pomocy 58 wykroczeń. Policjanci nałożyli 48 mandatów karnych. Jedna sprawa trafiła do sądu. Spotkania z policjantami nie zawsze kończą się mandatem, są też pouczenia – mówi kom. Lech Zajączkowski, zastępca naczelnika prewencji i ruchu drogowego KPP w Sępólnie.
Nie jest tajemnicą, że czarna vectra na cywilnych numerach porusza się najczęściej po drodze krajowej, ale nie tylko. Policjanci posługujący się wideorejestratorem nabierają doświadczenia. Po akcji pod Zbożem widać, że ucieczki przed nimi raczej nie ma. Mamy nadzieję, że rekord ustanowiony 23 grudnia nie zostanie pobity.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.