Rynek wchłania bezrobotnych
Stopa bezrobocia w Polsce spadła poniżej 10%. W lipcu wynosiła zaledwie 8,6%. Najniższe bezrobocie jest w Wielkopolsce, gdzie bez pracy pozostaje zaledwie 5,3% osób aktywnych zawodowo. Najwyższe bezrobocie notuje się w województwie warmińsko–mazurskim. Tam stopa bezrobocia wynosi14 %. Tylko trochę lepiej jest na Kujawach i Pomorzu. W naszym województwie stopa bezrobocia wynosi 12%. To drugi najgorszy wynik w kraju. W województwie kujawsko-pomorskim najniższe bezrobocie występuje w Bydgoszczy. Bez pracy pozostaje tam zaledwie 5,1% mieszkańców. W powiecie sępoleńskim stopa bezrobocia w lipcu wynosiła 17,5%. To jeden z najgorszych wyników w województwie. Gorsze są tylko powiaty: włocławski, inowrocławski, lipnowski i radziejowski. Wszystkie inne wypadają lepiej. - O stopie bezrobocia decyduje zarówno liczba bezrobotnych, jak i liczba pracujących Na pewno są powiaty, które mają dużo lepszy rynek pracy, więcej zakładów pracy, w tym zakłady zatrudniające kilkuset pracowników i dlatego zestawienie danych statystycznych silnych gospodarczo powiatów ze słabszymi będzie tak wyglądało. Oczywiście, chcielibyśmy w tym porównaniu być wyżej i to już często się zdarza, ale zależy to od możliwości całego lokalnego rynku pracy. Tak naprawdę nie stopa, a ilość pozostających bez pracy stanowi o skali problemu i ważna jest ilość ofert pracy. Naszym zadaniem jest rejestracja osób, które tracą pracę i pomoc w ponownym wejściu na rynek pracy. Walka z bezrobociem nie ogranicza się wyłącznie do do tworzenia nowych zakładów pracy. To problem przygotowania zawodowego, kwalifikacji, kondycji firm, wielkości wynagrodzenia za pracę. Jest również istotny problem wynagrodzenia. Osoby młode coraz częściej odmawiają nam podjęcia stażu ze względu na to, że stypendium jest zbyt niskie. Sprawa bezrobocia i statystyk jest więc bardzo złożona – wyjaśnia Artur Żychski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sępólnie. Pomimo tego, że powiat sępoleński w statystycznym zestawieniu nie może konkurować z większymi i bogatszymi, stopa bezrobocia permanentnie spada. - Liczba bezrobotnych zmniejsza się. Taka tendencja jest zauważalna od dawna. Ten rok jest okresem, w którym bezrobocie osiągnęło najniższy poziom od 20 lat. Wyraźny spadek obserwujemy od 3 lat. Poprawa sytuacji wynika również z tego, że ogólnie poprawia się sytuacja gospodarcza w kraju, a tym samym większe większe są możliwości rozwoju firm i tworzenia nowych miejsc pracy. Ogromne znaczenie mają środki Funduszu Pracy i pozyskiwane corocznie środki unijne, które są cały czas do dyspozycji. Dzięki tym środkom możliwa jest aktywizacja bezrobotnych. Od dwóch lat mamy możliwość szkolenia nie tylko bezrobotnych, ale również pracowników firm, a nawet pracodawców. Umożliwia to Krajowy Fundusz Szkoleniowy. Rynek potrzebuje coraz więcej ludzi. Zainteresowanie pracodawców jest duże – dodaje Artur Żychski. Wiele osób uważa, że do poprawy statystyk przyczynia się masowa emigracja zarobkowa. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Sępólnie około 700 osób zgłosiło zamiar wyjazdu za chlebem. Główne kierunki to Francja, Niemcy i Holandia. - Liczba osób wyjeżdżających za granicę utrzymuje się na tym samym poziomie. Porównywalna liczba wyjeżdża i wraca, a bezrobocie spada. To oznacza, że na poprawę ma wpływ krajowy rynek pracy – dodaje Artur Żychski. Stosunkowo niska stopa bezrobocia nie zwalnia lokalnych samorządowców z określonych działań zmierzających do poprawy sytuacji na rynku pracy. Tworzenie dobrego klimatu dla inwestycji i wspieranie małego i średniego biznesu jest gwarantem rozwoju i poprawy sytuacji ekonomicznej. W tym obszarze jest jeszcze bardzo dużo do poprawienia. Powody do radości pojawią się, gdy powiat sępoleński znajdzie się w połowie stawki w wojewódzkich zestawieniach statystycznych.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.