Spokojne święta strażaków
Do zdarzenia doszło o godzinie 10.47. Mercedes prowadzony przez 29-letniego mężczyznę przeciął zakręt, zjechał na pobocze, następnie do rowu i uderzył w drzewo. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce samochód leżał na boku. W środku był uwięziony kierowca. Jego 55-letni pasażer zdołał opuścić pojazd o własnych siłach. – Kierowca był przytomny. Miał zakleszczone kończyny dolne i uskarżał się na ból barku. Aby go wydostać na zewnątrz, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego i odgiąć dach pojazdu. Mężczyzna został ewakuowany i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego – mówi st.kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie.
Godzinę później, 500 metrów dalej w kierunku Więcborka, dachował kolejny mercedes. Jako pierwszy na miejscu zdarzenia był zespół ratownictwa medycznego, który akurat przejeżdżał obok. 58-letni kierowca i jego 16-letni syn zostali przewiezieni do szpitala na obserwację. Do niegroźnego dachowania doszło również 25 grudnia o godzinie 13.00 na drodze krajowej w Orzełku. Tym razem w rowie znalazł się ford focus.
W całym kraju w okresie świąt zanotowano bardzo dużą liczbę zdarzeń drogowych, także śmiertelnych, oraz pożarów. W powiecie sępoleńskim na szczęście obyło się bez takich tragedii. Takich świąt życzymy sobie i strażakom także w przyszłości.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.