Starosta wrócił uskrzydlony

– W imieniu swoim oraz mojej rodziny dziękuję za wsparcie w tych trudnych chwilach: za słowa otuchy, za modlitwę, za esemesy, za filmiki. Mam dług wobec tych, którzy mnie i moją rodzinę wspierali. Spłacę go, mam nadzieję dobrą i owocną pracą na rzecz powiatu – mówił Jarosław Tadych, który po zakończeniu choroby w ostatnich dniach przebywa na urlopie.

O sesji rady powiatu, która odbyła się po dwumiesięcznej wakacyjnej przerwie, można powiedzieć, że wyłącznie się odbyła. Zresztą tak jest już od dłuższego czasu. Gdyby nie konieczność nowelizowania budżetu, to ta rada właściwie nie ma nic do roboty. Wszystkie decyzje podejmuje jednoosobowo starosta lub zarząd powiatu. Nie inaczej było tym razem. Rada podjęła uchwałę w sprawie zmian w budżecie oraz wieloletniej prognozie finansowej i to by było na tyle. Żeby sesja nie skończyła się zbyt szybko, w porządku obrad dopisano punkt „Cele i zadania realizowane przez instytucje działające 

w rzecz rolnictwa w powiecie sępoleńskim”. W tym temacie na sali pojawił się kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Sępolnie oraz przewodniczący rady powiatowej Kujawsko -Pomorskiej Izby Rolniczej. Co ma powiat i rada powiatu do rolnictwa?