Kamień

Tak się rodziła kultura

Robert Środecki, 20 sierpień 2020, 11:05
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dokładnie 50 lat temu po długim i żmudnym procesie budowlanym uroczyście oddano do użytku Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Kamieniu. Był to ważny moment we współczesnej historii miasta. Było to spełnienie marzeń ówczesnych władz i oczekiwań mieszkańców. Dzisiaj odsłaniamy kulisy powstania budynku i przypominamy jak rozkwitało życie kulturalne.
Tak się rodziła kultura

MGOK w Kamieniu rok 2020

Tak się rodziła kultura

Kazimierz Fiałkowski (w środku) podczas podpisania umowy o współpracy

Nieocenionym źródłem wiedzy na temat początków Miejsko- -Gminnego Ośrodka Kultury w Kamieniu jest kronika placówki oraz artykuły prasowe z tamtego okresu. „14 lutego 1945 roku radzieckie i polskie oddziały wyzwoliły Kamień. Na tym terenie działania wojenne zakończyły się. Nadszedł czas odbudowy ruin i zgliszcz, które pozostawiła za sobą wojna. Dźwigający się z ruin kraj potrzebował przede wszystkim chleba, dlatego wszystkie wysiłki ukierunkowano na ratowanie i odbudowę gospodarki rolnej. Dopiero lata pięćdziesiąte otworzyły drogę nowym inwestycjom. W Kamieniu na miejscu spalonego w 1945 roku pałacyku niemieckiego lekarza Eschnera Miejska Rada Narodowa zdecydowała wybudować ośrodek kultury. Załatwieniem i zatwierdzeniem pełnej dokumentacji i formalności zajął się ówczesny Przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej ob. Alojzy Pokrzykowski, wspólnie ze społecznym Komitetem Budowy, w skład którego wchodzili aktywni działacze społeczni miasteczka Kamienia. Budowę Domu Kultury rozpoczęto w 1958 roku. Po obiecującym rozpoczęciu inwestycji, z biegiem czasu narastały trudności w kontynuowaniu budowy (brak materiałów, funduszy i pełnej dokumentacji budowy). Okres niepowodzeń i przerw spowodowanych trudnościami obiektywnymi trwał zgoła siedem lat. Konkretne zmiany w realizacji rozpoczętej inwestycji nastąpiły w 1965 roku, z chwilą objęcia stanowiska Przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej przez ob. Kazimierza Fiałkowskiego. Decyzją Prezydium MRN przejęto od Społecznego komitetu Budowy inicjatywę zrealizowania budowy ośrodka kultury. Zatwierdzona nowa, skorygowana dokumentacja budowy Domu Kultury przez Wojewódzki Komitet Oceny Projektów Inwestycyjnych przy Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy w 1966 roku, umożliwiła wznowienie i kontynuację budowy wg założeń zgodnych z przeznaczeniem obiektu. Głównym inwestorem było Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, a w kosztach partycypowała Gminna Spółdzielnia »Samopomoc Chłopska«. Cztery lata wystarczyły na pełną realizację zamierzonego celu, dzięki aktywności i operatywności ówczesnego Przewodniczącego PMRN ob. Kazimierza Fiałkowskiego. Po wykonaniu prac wykończeniowych, oprawy plastycznej i po dwunastu latach oczekiwania społeczeństwa miasteczka 1.07.1970 roku dokonano uroczystego otwarcia obiektu, które zbiegło się z uroczystymi obchodami 25-lecia Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Otwarcia dokonał ob. Kazimierz Fiałkowski, dzięki którego inicjatywie, zabiegom i głębokiemu zrozumieniu potrzeb kulturalnych społeczeństwa miasteczka sfinalizowano budowę ośrodka kultury. Mgr Kazimierz Fiałkowski do dziś piastuje stanowisko Naczelnika Miasta i Gminy i będąc gospodarzem terenu cieszy się tak w środowisku jak i u władz zwierzchnich opinią mecenasa kultury, dbając o jej rozwój na terenie miasta i gminy nie szczędząc na ten cel sił i środków” - czytamy w najstarszej kronice dokumentującej historię Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. 
Kolejne akapity kroniki mówią o pierwszych latach działalności. „Rok 1971 był pierwszy etapem prowadzenia zorganizowanej działalności kulturalnej. Uruchomiono stałe kino. Dom Kultury w Kamieniu zaczął spełniać nadzieję i oczekiwania mieszkańców. Początki działalności kulturalno-oświatowej rozpoczęła premiera filmu »Pan Wołodyjowski«. Na premierę zaproszono przedstawicieli władz miasta. Dalszy etap to próby wciągnięcia społeczeństwa miasteczka w nurt życia kulturalnego, organizując spotkania z ciekawymi ludźmi, przedstawicielami prasy, kultury, nauki i sztuki” - czytamy w kronice. 
Co o początkach działalności domu kultury pisała prasa? Ciekawą notatkę można znaleźć w „Ilustrowanym Kurierze Polskim” z 29 czerwca 1972 roku. „Mieszkańcy Kamienia Krajeńskiego bardzo długo zabiegali o to, aby w ich niewielkim mieście stanęła placówka kulturalna z prawdziwego zdarzenia. Wieloletni trud i cierpliwość uwieńczyło przed dwoma laty oddanie do użytku Miejskiego Domu Kultury, który od pierwszego już dnia stał się oczkiem w głowie każdego - najstarszego i najmłodszego obywatela miasta. Stał on się do tego stopnia ulubionym miejscem, że wszystko co dzieje się w kamieńskiej społeczności musi mieć związek z nowo otwartą placówką. Nawet przystanek autobusowy uruchomiono w jej sąsiedztwie. W samym obiekcie, obok pomieszczeń wykorzystywanych wyłącznie dla potrzeb Domu Kultury, mieści się kawiarnia, kino, biblioteka i łaźnia miejska. Zdaniem miejscowych, wszystkie te instytucje nie przeszkadzają sobie nawzajem, wręcz przeciwnie - odwiedzenie jednej pociąga za sobą wizytę w drugiej. W kamieńskiej placówce kulturalnej na każdym kroku czuje się troskliwą opiekę gospodarzy i kierownictwa obiektu i dlatego, chociaż placówka jest często, zwłaszcza w niedzielę - „nadużywana” - nie widać w niej śladów zniszczenia. Widać z tego również, że mieszkańcy Kamienia pojmują kulturę nie tylko w wąskim tego słowa znaczeniu. Nie będziemy pisać o formach pracy, które 2-osobowy personel domu kultury rozwija, z powodzeniem przy pomocy nauczycieli instruktorów. Jest ich wiele, ba, na miarę Kamienia bardzo wiele. Zatrzymamy się tym razem na niektórych problemach, z którymi boryka się kierownictwo placówki. Otóż obiekt wzniesiony nakładem blisko 4 milionów złotych posiada wszystko z wyjątkiem wystarczającej ilości sprzętu m.in. muzycznego, którego niedostatek odczuwalny jest szczególnie dotkliwie. Chętnych do muzykowania jest bardzo wielu Cóż z tego, skoro zespół mandolinistów liczący 20 osób ma do swojej dyspozycji zaledwie 5 mandolin? Mimo przychylności władz miejskich i nielicznych miejscowych instytucji, problemu wyposażenia w sprzęt nie zdołano rozwiązać. Spore kłopoty mają również majsterkowicze z radioklubu cieszącego się wśród bywalców domu kultury dużym zainteresowaniem. Po prostu brak im surowców. Zwracali się w tej sprawie do bydgoskiej »Eltry«, ale otrzymali odpowiedź, że Zakłady Radiowe nie mogą przekazać im nawet części wybrakowanych ze względu na ograniczone możliwości. Czy naprawdę tak trudno przyjść młodym z pomocą? Może właśnie wśród nich rodzą się fachowcy, którzy w przyszłości znajdą pracę i uznanie właśnie w »Eltrze«. Podobnie jak w całym powiecie sępoleńskim w kamieńskiej placówce kulturalnej odczuwa się dotkliwy brak nauczycieli wychowania muzycznego. Ten problem będzie znacznie trudniej rozwiązać, niemniej jednak, skoro już o tym mowa, pragnęlibyśmy podpowiedzieć absolwentom bydgoskiej Wyższej Szkoły Nauczycielskiej, że w Sępoleńskiem na nauczycieli muzyki czeka się z niecierpliwością” - czytamy w „Kurierze”. Ten artykuł znakomicie oddaje ducha tamtych czasów. 
Tak w telegraficznym skrócie rodził się dom kultury w Kamieniu. W tym roku obchodzimy 50 -lecie istnienia placówki, ale z wiadomych względów o hucznym świętowaniu nie ma mowy. Jedynym akcentem będzie zaplanowany na najbliższy weekend koncert zespołu VOX.                 
 
Na przestrzeni ostatnich 50 lat dyrektorami domu kultury w Kamieniu byli:
Wanda Tyborska
Jerzy Kąkol- od 1971 roku
Leszek Nawalany
Władysław Czarnowski
Alina Gasz - od 1978
Bożena Fromm Jelińska - od 1987
Andrzej Szumski - od 1991
Alina Gasz
Ireneusz Bona - od 1.08.2000 do teraz
 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...