W finansach lepiej niż przed rokiem
W ubiegłym roku decyzją ministra PUP w Sępólnie otrzymał na aktywne formy zwalczania bezrobocia 2.538.000 złotych. W latach wcześniejszych były to kwoty rzędu pięciu, siedmiu, a nawet dziesięciu milionów. Sępólno nie było odosobnionym przypadkiem, fundusz pracy obcięto we wszystkich powiatach. Największą bolączką był brak pieniędzy na opłacenie składek zdrowotnych dla osób bez prawa do zasiłku. Po zbiorowych protestach samorządów w trakcie roku wpłynęły dodatkowe środki.
– Pamiętam, że 57 tysięcy wpłynęło 4 grudnia. Dzięki sprzyjającej pogodzie udało nam się zorganizować roboty publiczne w gminnych spółkach wodnych – mówi Artur Żychski, dyrektor PUP-u w Sępólnie.
Urzędowi dodatkowo udało się pozyskać pieniądze z programów unijnych. Na końcu roku fundusz urzędu zamknął się kwotą 3.624.100 złotych, a więc o milion większą niż ta, którą początkowo przyznał minister. Czy w tym roku czeka nas powtórka z roku ubiegłego?
– Nie mamy jeszcze decyzji finansowej przyznającej środki na rok 2012. W tej chwili działamy jedynie interwencyjnie. Jest jednak nieoficjalna informacja, która mówi, że z algorytmu ministra otrzymamy 2.586.000 złotych. Mamy też informację o przyznanych środkach unijnych, pozyskanych w drodze konkursu, na kwotę około 3.900.000 złotych. Na szczęście nie mamy dużych zobowiązań z ubiegłego roku. Rok był słaby i dlatego nie ma wielu umów z pracodawcami, które przeszły na rok 2012. Myślę, że będzie to budżet przynajmniej na miarę naszych potrzeb. To nie jest tak, że PUP może „przerobić” każde pieniądze, które otrzyma. Są pewne ograniczenia ustawowe dotyczące wydawania tych pieniędzy – mówi Artur Żychski.
Stopa bezrobocia w powiecie sępoleńskim na koniec ubiegłego roku wynosiła 25 procent. W kartotekach PUP-u było zarejestrowanych 3.603 osób.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.