Z powodu ferii dom kultury nieczynny

– Coś tutaj nie gra. Przyszły ferie i zamknęli nam świetlicę, teraz kiedy dzieci mają dużo wolnego czasu. Aż się prosi, aby zorganizować im jakieś gry, zabawy czy inne atrakcje. Przecież to nic nadzwyczajnego. Jak chcieli świetlicę zamknąć, to mogli to zrobić po feriach – mówi zbulwersowany mieszkaniec Płocicza.
Pojechaliśmy natychmiast sprawdzić informację. Rzeczywiście, drzwi WDK są zamknięte na cztery spusty. W oknie widnieje kartka z informacją o zamknięciu placówki i przeprosinami. Na szczęście normalnie działa centrum komputerowe, znajdujące się w tym samym budynku. Centrum cieszy się ogromnym zainteresowaniem najmłodszych mieszkańców Płocicza, którzy mają tutaj zapewnioną opiekę i fachowe doradztwo Anny Zdziebły. Jednak interesują nas zajęcia świetlicowe. Kto wpadł na pomysł zamykania działalności kiedy aż się prosi, aby ją wręcz poszerzyć? Jak powiat długi i szeroki, nawet w najmniejszych świetlicach wiejskich nie brakuje ofert dla dzieci i młodzieży. Dziwi tym bardziej, że WDK w Płociczu opiekuje się miejscowa radna, Bożena Lewandowska. – Niestety, pani Lewandowska przyniosła zwolnienie lekarskie, które akurat pokrywa się z terminem ferii zimowych. No cóż, wypadek losowy. Nie mam nikogo na zastępstwo – mówi Ireneusz Bona, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kamieniu, któremu podlegają również placówki wiejskie.
Tłumaczenie dyrektora jest dla mieszkańców jednej z największych wsi w gminie Kamień nie do przyjęcia. Dyrektor mógł oddelegować do Płocicza jednego z instruktorów, którymi dysponuje w Kamieniu i problem byłby załatwiony. Dzieciom z Płocicza pozostaje więc komputer, telewizor i nuda.