Zbierali na plac zabaw
Wychowankom placówki z Małej Cerkwicy właściwie niczego nie brakuje, ale plac zabaw bardzo by się przydał, zwłaszcza że maluchów tu nie brakuje. Urządzenia zabawowe nie mogą być byle jakie. To już nie te czasy, kiedy taką funkcję pełniło kilka zespawanych ze sobą rurek. Prawo jest obecnie bardzo rygorystyczne w tej dziedzinie. Niestety, wszelkie atesty kosztują.
W organizację festynu zaangażowało się działające w Kamieniu Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych, kierowane przez prezes Czesławę Schulz, sołectwo Mała Cerkwica z sołtysem Jarosławem Dobkiem oraz kadra placówki opiekuńczo-wychowawczej. Przez kilka tygodni organizatorzy zbierali fanty na aukcję. Darczyńców nie brakowało. W drodze licytacji można było kupić za zupełnie przyzwoite pieniądze okno plastikowe, komodę czy wizytę u fryzjera lub kosmetyczki. Do akcji włączyły się panie z KGW sprzedające swoje wypieki. Zorganizowano również loterię fantową. Stoiska wystawili też policjanci prezentujący uzbrojenie oraz strażacy. Każdy chciał obejrzeć swoją wieś z loku ptaka, czyli z kosza strażackiego podnośnika. Na zaimprowizowanej scenie umiejętności prezentowali wychowankowie placówki w Małej Cerkwicy i wykonawcy skupieni w wiejskich domach kultury oraz świetlicach.
Deszczowa pogoda panująca od rana nie zwiastowała sukcesu organizacyjnego ani finansowego, ale punktualnie o godzinie 14.00 nad placem przy remizoświetlicy zaświeciło słońce. Po zakończeniu imprezy komisyjnie policzono pieniądze, które udało się zebrać. Kwota zapisana w odpowiednim protokole przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Ponad 5 tysięcy złotych powinno wystarczyć na skromny plac zabaw.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.