Kamień
Zeznawali biegli. Oskarżone zwolnione z aresztu.
Robert Lida, 28 styczeń 2021, 12:43
Średnia:
0.0
(0 głosów)
Od czerwca 2020 r. przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy toczy się proces w głośnej sprawie dzieciobójstwa, do którego doszło 20 lipca 2019 roku w Witkowie. W piątek zeznawały dwie koleżanki oskarżonej Natalii Z. oraz biegli powołani do sprawy.
Przypominamy, że sprawa jest związana z ujawnieniem na terenie domu w Witkowie zwłok nowo narodzonego dziecka. Dziewczynka była ukryta w komodzie i owinięta prześcieradłem. Zdaniem biegłych, została nim uduszona . W wyniku przeprowadzonego śledztwa Prokuratura Rejonowa w Tucholi matce dziecka, Natalii Z. postawiła zarzut dzieciobójstwa pod wpływem tak zwanego szoku poporodowego, czyli o czyn z artykułu 149 Kodeksu karnego. W tej sprawie jest również druga oskarżona - matka partnera Natalii Z. i ojca zamordowanego dziecka. Barbara G. jest oskarżona o pomocnictwo w zabójstwie dziecka oraz składanie fałszywych zenań.
Sprawę rozpatruje sąd w 6-osobowym składzie (dwóch sędziów sądu okręgowego oraz cztertech ławników), któremu przewodniczy sędzia Andrzej Rumiński. Proces od początku ma charakter jawny. Decyzją sądu oskarżone zostały zwolnione z aresztu śledczego i w tej chwili odpowiadają z wolnej stopy. W piątek obydwie stawiły się w sali rozpraw. W charakterze świadków zeznawalli powołani do sprawy biegli: Beata Łazarz - biegły psycholog, Jolanta Sipowicz - biegły z dziedziny badania układu linii papilarnych oraz Ryszard Kujawski - biegły psychiatra. Ze względu na to, że zeznania biegłych dotyczyły sfery psychicznej oskarżonych, sąd wyłączył ich jawność.
Przed sądem stawiły się również dwie koleżanki oskarżonej Natalii Z. Pierwsza pracowała razem z nią w kamieńskim Dino. Sąd dociekał, czy oskarżona mówiła im o swoich prywatnych sprawach, o relacjach z parnerem Błażejem G., a zwłaszcza o swojej ciąży.
– Z Natalią byłam na koleżeńskiej stopie. Wydawało mi się, że boi się Błażeja. Kiedy on przychodził do Dino, to przed nim uciekała. Nie wiedziałam, że była w ciąży. To, co się stało, to był dla mnie szok. Ona bała się zabić pająka w sklepie. Panią G. znam jako klientkę – zeznawała Iwona M.
Drugi świadek, Magdalena G., nie wniosła do sprawy nic istotnego, aczkolwiek z odczytanych przez sąd zeznań, które złożyła w trakcie śledztwa, wynika, że jej zdaniem Natalia była pod dużym wpływem jej matki.
– Kumplowałyśmy się z Natalią, ale to było kilka lat temu. To był początek jej znajomości z Błażejem. Między nimi wszystko było w porządku. Jak się dowiedziałam, co sie stało, to nie mogłam uwierzyć – zeznawała dawna koleżanka oskarżonej.
Proces trwa, a lista świadków zawartych w akcie oskarżenia jest coraz krótsza. Niestety, na jego przebieg miał również wpływ wybuch pandemii. Wiosną ubiegłego roku dzialalność sądu została ograniczona do minimum. W tej chwili rozprawy odbywają się przy zastosowaniu daleko idących środków ostrożności. Dziennikarze, aby wejść na salę rozpraw, muszą uzyskać pisemną zgodę przewodniczącego wydziału.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...