– W Sępólnie powinna stać już duża hala, powinno w niej pracować 70 osób. Moja cierpliwość inwestycyjna się skończyła. Straciłem też dużo pieniędzy. Nie dziwi mnie, że Sępólno umiera, skoro ma takie władze. Inwestuję w Bydgoszczy i za rok zapraszam na otwarcie mojego nowego zakładu – mówi Zbigniew Barłóg, właściciel firmy Metalbark z Nowej Wsi Wielkiej, który kupił kilkanaście hektarów gruntu w Sikorzu. Chciał tam budować zakład produkujący konstrukcje stalowe.
Robert Lida