Artykuły

Na nietypowy sposób spędzenia Dnia Kobiet wpadła Aneta Niemczyk. Szefowa gminnych struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego postanowiła zaprosić na tegoroczne uroczystości Witolda Kantaka, żeglarza z Więcborka, który na jachcie ,,Solanus” opłynął obie Ameryki. Popularny Tolek chętnie skorzystał z zaproszenia swojej siostry. Wśród pań żeglarz czuł się jak ryba w wodzie.

We wtorek 6 marca w Zamartem zawiązało się kolejne koło gospodyń wiejskich. Na zebranie założycielskie przyszło 20 pań. Na czele koła stanęła Teresa Konigorska. W 700-letniej historii Zamartego to na pewno znaczące wydarzenie.

W piątkowe popołudnie w Gminnym Domu Kultury w Sośnie członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Sośnie zorganizowały spotkanie z okazji Dnia Kobiet.

Najważniejsi samorządowcy powiatu, od starosty po wójta, jak co roku 8 marca wręczali kwiaty i składali życzenia paniom, które zaproszono na imprezę przygotowaną przez organizacje rolnicze powiatu sępoleńskiego. To jedno z niewielu spotkań całego roku, kiedy obok burmistrzów można spotkać naczelnika urzędu skarbowego czy komendanta policji. Taki zestaw gości udaje się zmobilizować bardzo rzadko.

8 marca w więcborskiej bibliotece miał miejsce koncert w wykonaniu Barbary Kalinowskiej pt.: Nastrojowo i lirycznie o kobietach i dla kobiet.

9 marca w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku odbyło się otwarcie wystawy rękodzieła artystycznego Pani Danuty Stroińskiej.

Po raz kolejny młodzież z Liceum Ogólnokształcącego w Sępólnie spotkała się ze światem tradycji. Stało się tak za sprawą tegorocznych obchodów Dni Kultury Romantyzmu. Naukowe i kulturalne podróże w czasie są od kilku lat stałym elementem szkolnej edukacji.

Marzec w Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie zgodnie z tradycją wpisał się literackimi konkursami szczebla powiatowego, zarówno w kategorii szkół podstawowych, gimnazjalnych, jak i szkół ponadgimnazjalnych. 5. i 6. dzień miesiąca zapowiadającego długo oczekiwaną wiosnę zgromadził w sępoleńskiej instytucji kultury liczne grono młodych pasjonatów literatury, recytatorów powiatu sępoleńskiego. Proza, wiersze, poezja śpiewana, kojąc młode temperamenty, oceniana była przez współpracujące z CKiS autorytety: panią Mariolę Cyganek oraz panią Barbarę Sobotkę.

– W Sępólnie powinna stać już duża hala, powinno w niej pracować 70 osób. Moja cierpliwość inwestycyjna się skończyła. Straciłem też dużo pieniędzy. Nie dziwi mnie, że Sępólno umiera, skoro ma takie władze. Inwestuję w Bydgoszczy i za rok zapraszam na otwarcie mojego nowego zakładu – mówi Zbigniew Barłóg, właściciel firmy Metalbark z Nowej Wsi Wielkiej, który kupił kilkanaście hektarów gruntu w Sikorzu. Chciał tam budować zakład produkujący konstrukcje stalowe.

Zbigniew Barłóg pochodzący spod Sępólna, właściciel potężnej firmy Metalbark, nie zainwestuje kolosalnych pieniędzy na uruchomienie parku przemysłowego w Sikorzu. Powód? Totalna ignorancja zarówno przedsiębiorcy, jak i jego przedsięwzięcia przez burmistrza Waldemara Stupałkowskiego i sępoleńskich urzędników. Taką opinię wyraża Barłóg, który niedawno został ,,Przedsiębiorcą 2011 roku”.