Dwadzieścia lat temu dr Dariusz Jałocha przecierał w Sępólnie szlak medycynie rodzinnej. Założył pierwszy niepubliczny zakład diagnostyczno-leczniczy. Przedsięwzięcie na tamten czas duże, ale i aprobata najrozmaitszych środowisk była niemała. Teraz wszystko się zmieniło. Jałocha popadł w niełaskę burmistrza Sępólna, który postawił na kompletnie nieznanego człowieka ze Szczecinka. A że władza może wszystko, zwłaszcza ta "spokrewniona" z Platformą Obywatelską, dr Dariusz Jałocha i tysiące jego pacjentów przekonali się szybko.
Piotr Pankanin