Ostatni kwartał ubiegłego roku oraz początek tego roku to ogromny wzrost liczby zgonów w naszym kraju. Niestety, dotyczy to również powiatu sępoleńskiego. Widać to chociażby po liczbie nekrologów publikowanych w lokalnej prasie oraz w oficjalnych statystykach prowadzonych przez urzędy stanu cywilnego. W niektórych przypadkach, w porównaniu do poprzednich, ,,normalnych” lat, są to wzrosty kilkudziesięcioprocentowe. Doszło nawet do tego, że w spalarniach zwłok czy domach pogrzebowych tworzą się wielodniowe kolejki.
Robert Lida