– Dlaczego w Więcborku i Sępólnie zamknięto targowiska? Przecież w sąsiednich powiatach i w całej Polsce takie miejsca są dostępne. Nie chodzi o stoiska z ciuchami, ale o artykuły spożywcze: warzywa, owoce, jajka. Tych stoisk nie ma aż tak wiele. Gdyby rozstawić je w odpowiedniej odległości, to nie byłoby żadnego problemu. Zbliżają się święta. Osobiście wolę to jajko
z targu, ze sprawdzonego źródła niż ze sklepu. Komu przeszkadzał handel na targowiskach? – pyta mieszkaniec Więcborka,
ale pytań o nieczynne targowiska do naszej redakcji wpłynęło znacznie więcej.
Robert Lida