My, mieszkańcy Radzimia, zwracamy się z uprzejmą prośbą o pomoc w sprawie likwidacji dzikich wysypisk śmieci, a w szczególności odpadów po cebuli. Odpady zalegają w miejscach często uczęszczanych, tj. w centrum wsi, przy szosie, na ogródkach działkowych, a także nad jeziorem, powodując ogromny smród, fetor. W miejscach tych gromadzi się mnóstwo much, co utrudnia życie codzienne mieszkańców. Istnieje obawa, iż może to być przyczyną chorób, zatruć, a nawet epidemii.
Robert Lida