– Straż miejska powołana jest nie do tego, aby mieszkańców gnębić, tylko po to, aby przestrzegać prawa miejscowego – mówił burmistrz Waldemar Stupałkowski podczas piątkowego zebrania mieszkańców Osiedla nr 1 w Sępólnie.
– Nie chodzi tylko o porządek, ale też o pieniądze z mandatów – dodał po chwili przewodniczący rady miejskiej Stanisław Rohde.
Robert Lida